Pierwszą ciążę, mimo, że dość późną znosiłam całkiem dobrze. Nawet mi się zdarzyło taszczyć na barana wyczerpanego trzyletniego bratanka, którego wyciągnęłam na morderczą dla niego wycieczkę. Dopiero pod koniec ciąży zaczęłam odczuwać większe zmęczenie. Tak więc myślę, że będąc w drugiej ciąży będę nosić, przynajmniej w pierwszej połowie. A potem to się zobaczy.