Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 60 z 83

Wątek: Problem z plecakiem prostym - czerwone ślady na nóżkach.

  1. #41
    Chustoholiczka Awatar eesti
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Estonia/wcześniej Szczecin
    Posty
    5,060

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Idrilla Zobacz posta
    Kurczę na Twoich zdjęciach Pomarańcza Wojtuś ma mniej wyprostowaną postawę niż Grześ u mnie. Pupa jest bardziej wypchnięta mam wrażenie, taki efekt powinnam otrzymać przez mocniejsze dociąganie? Bo mam wrażenie, że jak dociągam to właśnie tworzy się kąt prosty między nózkami a pleckami. Czy coś jeszcze robisz z miednicą po naciągnięciu chusty?
    Wojtek jest mniej wyprostowany, bo się tuli
    Igor 27.09.2009
    Eryk 17.03.2012
    Adam 24.04.2015
    Nika 02.02.2018
    Kuba 31.12.2019
    Kaja 21.09.2021

  2. #42
    Chustoholiczka Awatar Pomarańcza
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,324

    Domyślnie

    Właśnie ja już wiele nie dociągam, Wojtek ma takie ułożenie już z tobołka, nawet przed poprowadzenie poł. Może pokombinuj z wysokością wiązania? Wyżej plecy się zaokraglają, więc siłą rzeczy dziecko przybiera nieco inną pozycję.

    Powalcz jeszcze o dociągnięcie chusty na wysokości łokci Grzesia, bo je często wypycha. Mój robił to samo, aż zrozumiałam, że udajemu się to dlatego, że jednak tobołka nie robiłam całkiem dobrze. Teraz bardzo pilnuję, żeby zbierać materiał mocno w górę i odrazu korygować wystające łokcie, przeczesując rozcapierzonymi palcami po materiale i kierując go ku górze, tak żeby wszystkie fałdki pobokach dziecka były takimi liniami prostymi, bez załamań.
    Kurczę, trudno to opisać...
    Moje chłopaki :
    Mały - 25.04.14, Duży - 12.10.12
    Zapraszam do mnie: http://www.chusty.info/forum/showthr...BCno%C5%9Bci-)

  3. #43
    Chustomanka Awatar Idrilla
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    980

    Domyślnie

    Chyba mi właśnie uzmysłowiłaś, że źle robię tobołek... Bo nie naciągam materiału w górę tylko na środku Grzesia. Z łokciami święta racja, czasem jak się rozepchnie to si kieszenie aż tworzą w miejscu łapek. Na te linie proste o których mówisz zwróciłam uwagę właśnie na Twoich fotkach, że krawędź zewnętrzna idzie równolegle do linii twoich pleców.

  4. #44
    Chustofanka
    Dołączył
    Jun 2014
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    384

    Domyślnie

    Pomarańcza-dzięki wielkie za objaśnienie cudne efektu glonojada! zdjęcia pomocne bardzo-już wiem,że ja też musze popracować nad dociąganiem. tylko u mnie sytuacja wygląda tak-że córka może i nie wierzga-ale odpycha się rączkami ode mnie-prostując przedramiona zarówno w wiązaniach z przodu jak i z tyłu i wtedy baaaardzo ciężko podociągać. Idrilla-może u Was też taki jest problem? wiem,że odrobinę ten efekt niweluje właśnie dociąganie w pionie.

  5. #45
    Chustomanka Awatar Idrilla
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    980

    Domyślnie

    Taaak on ma fazę na odpychanie się łapkami. Kiedyś tego nie robił a teraz nawet w kieszonce. Wczoraj miałam piąstki wbite w cycki przez pół spaceru. Jakiś antychust mu się włączył, szkoda, że nie ma alternatywy bo w wózku to już w ogóle byłaby afera

  6. #46
    Chustoholiczka Awatar Pomarańcza
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,324

    Domyślnie

    Wojtek z przodu się odpycha. Z tyłu przeważnie nie, ale też czasem ma taką fazę. Dociągam wtedy ile się da, i jak już się uspokoi, to poprawiam.
    Idrilla, spróbuj poprawić zbieranie tobołka i zobacz, czy finalnie nie będzie lepiej. Jak mam materiał zebrany w garści, to jest to na wysokości szyi młodego.

    Aha, Mayka kiedyś pisała,że najlepiej jest dociągać poły na wysokości pępka, nie wyżej. I chyba coś w tym jest
    Moje chłopaki :
    Mały - 25.04.14, Duży - 12.10.12
    Zapraszam do mnie: http://www.chusty.info/forum/showthr...BCno%C5%9Bci-)

  7. #47
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    Dziewczyny, ale odpychania sie łapkami na tym etapie to norma, nie świadczy ani o nienawiści do chust, ani o złym wiązaniu - taki etap. Jakby niemowl cały czas był pięknie zwinięty w kulkę to by nie zaczął raczkowac, siadać, chodzić... Prostowanie rak, i górnego odcinka kręgosłupa, to trening do dalszych etapów. Tak, to utrudnia wiązanie i jest wkurzające, ale w sumie potrzebne. Zawiązać nieodpychajace sie, przylepione do pleców dziecko to bajka, do tej pory z rozrzewnieniem wspominam jak wspaniale wrzucalo sie na plecy trzytygodniowa Kalinkę IMO (ale ja nie jestem chustowa faszystka) nie ma co przesadnie walczyć, na sile przyciskac tego dzieciaka do siebie, tylko zawiązać przyzwoicie, na ile sie da wykorzystując współpracę dziecięca, a jak zluzuje, przestanie sie odpychać i utrzymywać napięte mięśnie (co przy ciekawskim egzemplarzu moze szybko nie nastąpić) to wtedy dociągnąć na spokojnie, zeby nie zwisalo. Nie mówimy o trzymiesieczniaku, tylko o dzieciach które spędzają dużo czasu na brzuchu oparte na przedramionach, zaraz bedą pełzać, raczkowac, siadać najpierw z podparciem jedna ręka... Zeby było jasne, ja nie namawiam do olewania dociagania i jakości wiązań, tylko do dopuszczenia tam, gdzie to możliwe i niespecjalnie szkodliwe.

    Co do tobolka, to jest ważna uwaga, dla mnie oczywista, wiec nie pisałam - rzeczywiście zbierasz go jak najwyżej, jak najbliżej szyi, inaczej po wrzuceniu bedziesz miała od razu mega luzy na gorze. No i ja zawsze dociągam sam tobolek - jedna ręka trzymam mocno zebrany, a druga dociągam pasmo po paśmie, przy czym ciągnę juz po zewnętrznej chwytu, czyli od mojej strony, a nie miedzy ręka a dzieckiem. Po wrzuceniu, jesli łokcie utkną mimo wszystko gdzieś miedzy paskami materiału, staram sie je uwolnić - na przykład unosząc cała pole do góry i do tylu jakby, tak zeby lapka "wypadła" z chusty inoparla sie o mnie, i wtedy dopiero opuszczam pole na ramie i dociągam, nie wiem czy to zrozumiałe.

  8. #48
    Chustomanka Awatar Idrilla
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    980

    Domyślnie

    Wiedziałam, że mogę na was liczyć

    Pomarańcza - dziękuje za porady odnośnie tobołka, będę kombinować choć sprawę mam utrudnioną bo młody położony gdziekolwiek na plecach od razu zwiewa...nawet przewinąć się go normalnie nie da a co dopiero dopracować tobołek muszę znaleźć coś ciekawego do dania mu w łapki, może to go zatrzyma na chwilę

    livada - dziękuje za tą wypowiedź, faktycznie teraz inaczej patrze na te jego wiercenie się...

    Dziś byłam na chustowym spotkaniu i poznałam nowy sposób wiązania pp. Mianowicie po wrzucie na plecy, wewnętrzną krawędź trzymam w zębach i dwoma rękami mogę podwinąć porządnie chustę pod pupkę (dobrze pokazane na profilu Wrapyouinlove na youtube)oraz inny sposób zawijania poł, nie w skręt co wpija mi się boleśnie w pachy a przez złożenie na pół. Mam nadzieję, że uda mi się potrenować ten nowy sposób.

    o ten sposób będę teraz próbować https://www.youtube.com/watch?v=2nnFsPHHjhE oczywiście bez wykończenia kółkami
    Ostatnio edytowane przez Idrilla ; 19-11-2014 o 20:42

  9. #49
    Chustofanka
    Dołączył
    Jun 2014
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    384

    Domyślnie

    Oj, ja też lubię tę dziewczynę z wrapyouinlove. Ma świetne patenty.z pp ma kilka filmików na swoim profilu. Podoba mi się patent przy składaniu poły na pół że podwiniętą krawędź ciągnie sie ku szyi. Ona też pokazuje ze warto się pionizować przy dociąganiu.dziś próbowałam wykorzystać nowe rady przy motaniu ale daleka droga nadal może to właśnie kwestia tego tobołka, bo ja wrzucam z biodra, jak myślicie dziewczyny?

  10. #50
    Chustoholiczka Awatar eesti
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Estonia/wcześniej Szczecin
    Posty
    5,060

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez asik Zobacz posta
    Oj, ja też lubię tę dziewczynę z wrapyouinlove. Ma świetne patenty.z pp ma kilka filmików na swoim profilu. Podoba mi się patent przy składaniu poły na pół że podwiniętą krawędź ciągnie sie ku szyi. Ona też pokazuje ze warto się pionizować przy dociąganiu.dziś próbowałam wykorzystać nowe rady przy motaniu ale daleka droga nadal może to właśnie kwestia tego tobołka, bo ja wrzucam z biodra, jak myślicie dziewczyny?
    Ale ta dziewczyna na filmiku też nie wrzuca z tobołka
    Igor 27.09.2009
    Eryk 17.03.2012
    Adam 24.04.2015
    Nika 02.02.2018
    Kuba 31.12.2019
    Kaja 21.09.2021

  11. #51
    Chustomanka Awatar Idrilla
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    980

    Domyślnie

    A nie siedzące bobo da się inaczej niż z tobołka? Mój na biodro za bardzo się chwieje a na samolot sobie nie wyobrażam póki co Tobołkowi jakoś najbardziej ufam, że nie zgubię Grzesiaw trakcie lotu

  12. #52
    Chustoholiczka Awatar eesti
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Estonia/wcześniej Szczecin
    Posty
    5,060

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Idrilla Zobacz posta
    A nie siedzące bobo da się inaczej niż z tobołka? Mój na biodro za bardzo się chwieje a na samolot sobie nie wyobrażam póki co Tobołkowi jakoś najbardziej ufam, że nie zgubię Grzesiaw trakcie lotu
    Ja zawsze wrzucałam jak dziewczyna na filmiku. Nie wiem, czy to właśnie samolot?
    Igor 27.09.2009
    Eryk 17.03.2012
    Adam 24.04.2015
    Nika 02.02.2018
    Kuba 31.12.2019
    Kaja 21.09.2021

  13. #53
    Chustoholiczka Awatar Pomarańcza
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,324

    Domyślnie

    Tak, to samolot
    Moje chłopaki :
    Mały - 25.04.14, Duży - 12.10.12
    Zapraszam do mnie: http://www.chusty.info/forum/showthr...BCno%C5%9Bci-)

  14. #54
    Chustomanka Awatar Idrilla
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    980

    Domyślnie

    Jak to zrobić z niesiedzącym bąblem?
    A tu wiązanie według wskazówek z tego filmiku, wrzucany w sumie nie z tobołka bo rozmotałam go z nieudanego wiązania po czym nie zdejmując z pleców na nowo ułożyłam na nim chustę Śpi z buźką wklejoną w mój kark. Faktycznie nic się nie gibie na boki.



  15. #55
    Chustoholiczka Awatar eesti
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Estonia/wcześniej Szczecin
    Posty
    5,060

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Idrilla Zobacz posta
    Jak to zrobić z niesiedzącym bąblem?
    Kładzie się chustę, dziecko na chustę, zarzuca się ją na malucha ramiona, łapie się bąbla z odpowiednim ułożeniem rąk (nie potrafię tego wytłumaczyć, dłonie muszą być tak jakby odwrócone, żeby po podniesieniu i obróceniu dziecka dało się go umieścić na plecach) i robi samolocik
    Igor 27.09.2009
    Eryk 17.03.2012
    Adam 24.04.2015
    Nika 02.02.2018
    Kuba 31.12.2019
    Kaja 21.09.2021

  16. #56
    Chustoholiczka Awatar Pomarańcza
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,324

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Idrilla Zobacz posta
    Jak to zrobić z niesiedzącym bąblem?
    Łapiesz jak leży. Ale ja z maluszkami tak nie lubię, bo jak już mają odruch odpychania się, to ciężko mi zapanować nad brzdącem na plecach, który nie jest jeszcze przytrzymany dobrze chustą. Do tego, zamiast trzymać dziecko, ja muszę się skupić na układaniu szmaty...
    Ale dobrze, że są różne metody, bo każdy może wybrać coś dla siebie.

    Grześ chyba teraz jest wyżej zawiązany, niż poprzednio,prawda? I plecki ma lekko zaokrąglone - zanim zasnął, też tak było? Ogólnie fajnie jest, jak na moje niefachowe oko . Można jeszcze troszkę dociągnąć górę - od łokci synka wzwzyż. Choć i tak jest o wiele lepiej

    A tobie jest wygodnie? Czujesz różnicę?
    Moje chłopaki :
    Mały - 25.04.14, Duży - 12.10.12
    Zapraszam do mnie: http://www.chusty.info/forum/showthr...BCno%C5%9Bci-)

  17. #57
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    Bardzo ładnie, pozycja fajna, podtrzymanie wyglàda ok, pupa nie nadmiernie wpadnięta... Jak nie śpi to pewnie się trochę odpycha i prostuje, ale to norma. Jest faktycznie odrobina luzu w górnej części, ale to IMO kosmetyka - można, ale nie trzeba dociągać, zaleźy czy ty taki luz odczuwasz i czy on ma jakikolwiek wpływ na stabilnośç wiàzania. Jeśli tak, to zawsze moźesz rozwiązaç czèściowo i dociągnąć newralgiczny fragment na śpiochu, podnoszàc najpierw ciut połę żeby łapka ulożyła się na tobie.
    Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)

  18. #58
    Chusteryczka Awatar Magenta
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Polska Pn
    Posty
    2,258

    Domyślnie

    Efekt wscieklej osmiornicy :-D:-D:-D nic mi tak dzis nie poprawilo humotu, livado

  19. #59
    Chustomanka Awatar Idrilla
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    980

    Domyślnie

    Zasnął w trakcie motania więc od początku były takie plecki. Wyżej był zdecydowanie i niby wszystko cudnie tylko...po rozmotaniu okazało się, że ma czerwoną pręgę na karku po wewnętrznej krawędzi, która utrzymywała się aż 2h Jeszcze chwila i stracę serce do tego plecaka. Co tym razem było nie tak, że mu się wpijała ta krawędź w karczek? I od kiedy mogę dla niego jakieś nosidło kombinować? Bo coś czuję, że z efektem wściekłej ośmiornicy i moim brakiem cierpliwości ostatnio długo nie zajedziemy...

  20. #60
    Chustoholiczka Awatar Pomarańcza
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,324

    Domyślnie

    Nosidło, jak usiądzie.
    Z tym, że nosidło nie rozwiązuje wszystkich problemów. Albo inaczej: kończą się problemy chustowe, zaczynają nosidłowe

    Ja chyba jakaś mało wrażliwa na takie rzeczy jestem, ale nie ruszają mnie pręgi po krawędzi chusty. Nie wiem nawet, czy pręga jest zawsze, czy tylko czasami i ile się utrzymuje, bo tego nie sprawdzam. Czasem ją zauważam - ale czy jest zawsze, to nie wiem .

    Tak sobie tylko myślę, że Grzesiowi wygodnie było, skoro już w trakcie wiązania usnął.
    Ostatnio edytowane przez Pomarańcza ; 20-11-2014 o 20:34
    Moje chłopaki :
    Mały - 25.04.14, Duży - 12.10.12
    Zapraszam do mnie: http://www.chusty.info/forum/showthr...BCno%C5%9Bci-)

Podobne wątki

  1. Pracuję nad plecakiem prostym
    Przez samasia w dziale Chustowiązanie
    Odpowiedzi: 94
    Ostatni post / autor: 18-06-2014, 10:37
  2. Problem z prostym plecaczkiem
    Przez MartaS w dziale Chustowiązanie
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post / autor: 05-01-2010, 10:44
  3. Problem z prostym plecakiem...jest i foto :)
    Przez stokrotka.a w dziale Chustowiązanie
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post / autor: 05-02-2009, 07:34
  4. Problem z plecakiem z krzyzem - starsze dziecko
    Przez Skoki w dziale Chustowiązanie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 20-08-2008, 19:36
  5. Czerwone na ślady na nĂłżkach
    Przez elenka w dziale Chustowanie - nasz styl życia
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 14-05-2008, 16:49

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •