Pomarańcza-dzięki wielkie za objaśnienie cudne efektu glonojada! zdjęcia pomocne bardzo-już wiem,że ja też musze popracować nad dociąganiem. tylko u mnie sytuacja wygląda tak-że córka może i nie wierzga-ale odpycha się rączkami ode mnie-prostując przedramiona zarówno w wiązaniach z przodu jak i z tyłu i wtedy baaaardzo ciężko podociągać. Idrilla-może u Was też taki jest problem? wiem,że odrobinę ten efekt niweluje właśnie dociąganie w pionie.