No jak dotąd zarzucałam właśnie na zorro i za którymś razem gdy dziecko mi utknęło i dostało szału stwierdziłam, że koniec tegoTen sposób przynajmniej u mnie sprawdza się też pod względem ładnego ułożenia kołnierza w okół szyi dziecka i nie ściągnięcia mu czapki z głowy
![]()