Proszę o pomoc w doborze chusty

[kornflejka]

A skad jestes? Moze moglabys sie spotkac z chustomama z Twoich stron? Zawsze to lepiej na zywo pomacac i zobaczyc co Ci pasuje. Jesli Twoj maluch ma juz kilka miesiecy to ja bym chyba kupila chuste na plecak. Na poczatek fajne sa chusty uzywane (bo nowe twarde sa). Firm jest tyle ze ciezko cos polecac ja sie uczylam na natibaby i bylam bardzo zadowoloba

[Wicked_]

dziękuję!
A chusta na plecak czym się różni od normalnej - długością tylko?

[Gina]

na plecak to znaczy, że krótsza. Najlepiej jak pisze kornflejka spotkaj się z mamami, które już chustują. Przymierz się do chust różniej długości, albo spotkaj się z doradczynią ona zawsze ma kilka różnych chust. Zobaczysz przymierzysz i kupisz odpowiednią
Nie wiem skąd jesteś...ale u mnie w Krakowie warsztaty chustowe odbywają się kilka razyw miesiącu a kosztują 50zł więc nie aż taki majątek jak mi się wydawało.

Różne wiązania wymagają różnej długości chusty, ale kupiona zbyt długa strasznie denerwuje

mam 167cm i rozm 40
z chusty dł 3,6m zrobie plecak prosty i kangurka, kangurka na biodrze
z chusty 4,2 zrobię dodatkowo kieszonkę

pierwszą chustę kupiłam 4,6 (miała być uniwersalna) i mnie strasznie wnerwiały wiszące, nie wykorzystane poły chusty.

edit ja mam little frog od nowości i jest miękka, ale zawsze używana lepsza

starsze/ duże dziecko trudno jest nosić z przodu (na naszym brzuchu) bo wydaje się ciężkie (cięższe niż jak nosisz je na plecach) i najzwyczajniej zasłania widoczność
ale też nie każdy na początku jest na tyle odważny aby włożyć dziecko na plecy od razu (ja przy pierwszym dziecku nie byłam odważna)

[onka]

Ja się powtórzę, że bawełna w paski, ale dodam, że polecam Lenny Lamb - bardzo miła i miękka bawełna. Co do długości to wybrałabym na twoim miejscu 4,6 m. Kieszonkę powinnaś móc z niej zawiązać, a od tego pewnie zaczniesz. Jak przejdziesz na inne wiązania, to zawsze można tą sprzedać a kupić krótsza.

[Margherita]

Podpinam się pod temat, mam nadzieję, że Autorka postu nie będzie miała mi tego za złe, ale jestem w podobnej sytuacji.
Przy pierwszym dziecku próbowałam z chustą tkaną (pożyczoną), ale córka w ogóle nie chciała być w niej noszona. Chciałabym nosić drugą córkę, ale zastanawiam się teraz, co wybrać, żeby chciała być w niej noszona? Czy elastyczną, czy tamta chusta po prostu była niewygodna, czy źle wiązałam...? Dodam, że chciałabym, żeby koszt był niewielki, żeby w razie czego, jeśli Mała nie będzie chciała przebywać w chuście, nie martwić się, że wydałam na to dużo kasy... Pomożecie?

Pozdrawiam.