niestety, taki urok połączenia noworodek+wkłady+otulacze...
U nas też się w miarę sprawdzało składanie tetry (ale większej 70x80) - chłonność dla nas była zupełnie wystarczająca.
Formowanki jednak najlepiej się sprawdzają jeśli chodzi o czystość otulacza. Ja przy następnym mam zamiar sobie takie jakieś proste prefoldo-formowanki uszyć (też dlatego, że mąż stwierdził, że składanie tej tetry to jakiś koszmar) - taniej wychodzi niż kupować no ale do tego potrzeba czasu a tego brakuje Ci pewnie teraz.