Jasne, zrobię doświadczenieTylko ile tej wody nalać? Nie mam pojęcia jaką objętość ma sik dziecka
![]()
Jasne, zrobię doświadczenieTylko ile tej wody nalać? Nie mam pojęcia jaką objętość ma sik dziecka
![]()
J.2014 i E.2016
No dobra, przegrzebałam internet, wow - jak dawno mi się do niczego język francuski nie przydał! - i znalazłam taki fajny wpis: http://xtranormal.canalblog.com/arch.../29532893.html
Wynika zeń, że i owszem, ta pieluszka ma "ponad 50%" (dokładnie licząc - 50,4%) składników naturalnych, ale pozostałe 49,6% to składniki nieekologiczne, notabene takie same jak w innych pieluszkach. Ze szczególnym uwzględnieniem poliakrylanu, który akurat w tej jedynej testowanej pieluszce wydostał się z pieluszki na zewnątrz (autorka bloga znalazła drobinki poliakrylanu na nodze dziecka.
A miało być tak pięknie.
['] 07.2008
Dotka 06.2010
Agutka 07.2013
Katka 08.2017
A fu. No to chyba je skreślamy. Szczerze mówiąc zwrot "te pieluszki są ekologiczne, bo..." budził moją nieufność od samego początku, ale myślałam, że może to kwestia tłumaczenia niezręcznego...
No to słabo rzeczywiście... Ja w czasie użytkowania nie zaobserwowałam żeby było jakoś dużo tego żelu, ale tak jak pisałam, pieluszka była na pupce tylko raz i nie jakoś długo. Na szczęście ja będę używać ich okazjonalnie i pewnie ta paczka wystarczy mi na najbliższe pół roku albo i dłużej. Do codziennego użytku to raczej nie nadają się :/
Jeśli jednak ktoś jeszcze chce, to mogę sprawdzić tę pieluszkę.
Zauważyłam, że większość producentów eko pieluszek kładzie nacisk bardziej na aspekt odnawialności materiałów, niż na takie zaprojektowanie pieluszki, żeby nie miały tych żeli absorpcyjnych.
J.2014 i E.2016
W sumie, takie pieluszki i tak są trochę lepsze niż zwykłe, c'nie? Jak widzę, że "ekopieluszka rozkłada się 100 lat", podczas gdy zwykła - 500 lat, to z jednej strony - rzeczywiście, 100 lat to dużo! ale to 5 razy mniej niż 500.
Ej. Zaczęłam grzebać w temacie i wiecie co? Takie Beaming Baby też mają poliakrylany, choć "niewielką ilość". Poza tym mają pulpę z kukurydzy, rozkładają się w 4 lata. No ale poliakrylany są... I w Wionie też.
Kikko chyba nie mają poliakrylanów, mają coś innego ("unikalny biopolimer o wyjątkowej chłonności - SAP. SAP jest poddawany bardzo dokładnym badaniom a wyniki testów pokazują, że nie jest toksyczny, modyfikowany genetycznie, ani nie powoduje podrażnień.")
['] 07.2008
Dotka 06.2010
Agutka 07.2013
Katka 08.2017
Aniu, niby tak, ale ja nie lubie, jak mnie ktoś wkręca
A jak one stoją cenowo? Bo powinny kosztować 50% tego, co Kikko, żeby było sprawiedliwie![]()
No i tak kosztują, za paczkę Kikko dałam coś ponad 70zł, plus przesyłka. Kupiłam je do szpitala i to było moim zdaniem najlepsze co mogłam znaleźć dla delikatnej pupci noworodka. Ostała mi się jedna kikko, bo rzep się w niej odkleił i w sumie trzymam ją, bo chciałam ją rozłożyć na czynniki pierwsze i zobaczyć co jest w środku.
Swoją drogą, to położna, która ubierała Małego nie umiała obsłużyć tej pieluszki i mocno się dziwowała co to za cudo, bez rysunków z przodu![]()
J.2014 i E.2016