A wiesz, ze ja mam ostatnio podobny problem? U mnie może nie aż tak, że ranki ale wyłażą małemu krostki w okolicach pachwin i na pupie (na tej części siadalnej), takie jakby potówki i zaczerwienienie między pośladkami. Po nocy w wełnie albo po dniu w pampach wszystko znika ale wystarczy coś pulowego założyć i znowu go wysypuje. Nie wiem o co kaman, wszystko robię jak zawsze. Na początku myślałam, że to może od pampka, którego czasem tam zakładam, potem zwaliłam na chusteczki i przestałam ich używać-teraz tylko woda i mydło. Ewidentnie chodzi o pul. Aha, no i na razie żadnych zębów nie przerabiamy.