Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 46

Wątek: wełna czy pul

  1. #21
    Chustodinozaur Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    15,716

    Domyślnie

    Przy średnim zobaczyłam, że wełna przewiewniejsza- po pulu skóra czasem była nieco macerowana, przy wełnie nie, więc u młodszego głównie wełna od początku- na początku formowanki plus otulacze, ale nie jest przekonana, że to było dobre rozwiązanie - że na plecach grubiej to jeszcze u nas nie był taki problem, bo mały głównie był na brzuchu, ale nóżki bardzo szeroko, no i jak leżał na brzuchu, a siusial dużo, to wełna mimo super lanolinowania jednak puszczala łatwiej niż pul (przy starszym było odwrotnie). Ale pierwsze (no może drugie) oparzenie miał teraz, przez niefajne rozwolnienie (jednorazowki też akurat były, ale nie zauważyłam reakcji na nie wcześniej). Aczkolwiek może wełna jemu akurat nie zmieniała aż tak dużo, tylko ma odporną skórę.
    Ostatnio edytowane przez jul ; 15-10-2014 o 09:13
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  2. #22
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2013
    Posty
    552

    Domyślnie

    ja jestem za pulem bo jednak cieńszy materiał od wełny i oddychający. Wełnę jak się porządnie zalanolinuje to IMO działa jak bariera, więc nie wiem dlaczego ma lepiej oddychać. Ubieracie w lecie na siebie wełniane ubrania? Jak tak dobrze wełna oddycha to powinno się ubierać wełnę w lecie, a tego nie robimy...
    Poza tym jak wyprać otulacz wełniany, żeby go dobrze odkazić? Nie przemawia do mnie pranie w 40 stopniach + NF, bo wtedy pieluchy śmierdzą. PUL piorę często i jest zawsze odkażony, a wełnę się pierze raz na 2-3 tygodnie, przecież mocz w to wsiąka, a jeśli nie to jednak wełna tak dobrze nie oddycha jak mówią.

  3. #23
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez NEMO Zobacz posta
    ja jestem za pulem bo jednak cieńszy materiał od wełny i oddychający. Wełnę jak się porządnie zalanolinuje to IMO działa jak bariera, więc nie wiem dlaczego ma lepiej oddychać. Ubieracie w lecie na siebie wełniane ubrania? Jak tak dobrze wełna oddycha to powinno się ubierać wełnę w lecie, a tego nie robimy...
    Poza tym jak wyprać otulacz wełniany, żeby go dobrze odkazić? Nie przemawia do mnie pranie w 40 stopniach + NF, bo wtedy pieluchy śmierdzą. PUL piorę często i jest zawsze odkażony, a wełnę się pierze raz na 2-3 tygodnie, przecież mocz w to wsiąka, a jeśli nie to jednak wełna tak dobrze nie oddycha jak mówią.
    NEMO, rany, co Ty gadasz?

    Oczywiście, że chodzę w wełnie latem. Doskonale wchłania pot i reguluje temperaturę ciała. Mogłabym w zasadzie nie posiadać innych koszulek.

    Środowisko włókien wełnianych nie sprzyja wzrostowi bakterii. Dlatego wełna nie wymaga częstego prania, bo regeneruje się sama. Chodzi o budowę włókien wełnianych oraz ich natłuszczenie. Już to gdzieś pisałam - kiedyś robiono doświadczenie w jakimś szpitalu. Na jednym oddziale stosowano prześcieradła bawełniane. Na innym wełniane. Na prześcieradłach bawełnianych porosło mnóstwo bakterii szpitalnych. Wełniane były czyste.

    Mimo zalanolinowania wełna oddycha doskonale. Włókna wełniane nie są gładkie. Pokryte są łuskami, pomiędzy którymi powietrze z łatwością się przemieszcza.

    Co z tego, że PUL cieńszy, skoro to plastik z dziurkami? Powierzchnia wymiany powietrza jest o wiele mniejsza.

    To tyle

  4. #24
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2013
    Posty
    552

    Domyślnie

    Nie znam wełny na tyle, żeby jej zaufać w lecie, wolę bawełnę Nie gniewaj się Pat, ale kupiłam otulacz wełniany IV z myślą o lecie i na kolana mnie nie powalił. Pewnie masz rację z tą cyrkulacją, zapytałam tylko. Ale nie mów mi, że wełna ma magiczne właściwości i sama się dezynfekuje, bo w to nie uwierzę.
    Serio chodzisz latem w wełnie?

  5. #25
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez NEMO Zobacz posta
    Nie znam wełny na tyle, żeby jej zaufać w lecie, wolę bawełnę Nie gniewaj się Pat, ale kupiłam otulacz wełniany IV z myślą o lecie i na kolana mnie nie powalił. Pewnie masz rację z tą cyrkulacją, zapytałam tylko. Ale nie mów mi, że wełna ma magiczne właściwości i sama się dezynfekuje, bo w to nie uwierzę.
    Serio chodzisz latem w wełnie?
    Ja się nie gniewam
    Tak, serio chodzę w wełnie latem. Sądzę, że nie tylko ja
    Możesz nie wierzyć we właściwości wełny - każdy wierzy, w co chce wierzyć. W necie jest mnóstwo informacji na te tematy. Jeśli ktoś chce, znajdzie.

  6. #26
    Chustoholiczka Awatar qmpeela
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    UK
    Posty
    5,044

    Domyślnie

    A co dziwnego jest w wełnie latem, chodzę ja i chodza w wełnie moje córki.
    Jako pieluchy wolę Pul, czemu w sumie nie wiem, moze dlatego, że nasze pancerne gacie i otulacze wełniane są jednak dość grube i wolę je zakładać jednak na noc niż na dzień. Aczkolwiek wełniane otulacze na noc i przy jakichkolwiek problemach z tyłkiem są super. W pulu jednak pupa jest często zapocona, lekko zawilgła w wełnie takie atrakcje się nie pojawiają.
    Lena '07Nina '10 Blanka '12 Gabriel '16 Matilda ‘18
    A. 06.14 (*)

    https://m.facebook.com/thetwoowls/ -dzieciecy handmejd
    Mój świat fotografii - fejsbukowy fanpejdż, zapraszam!

  7. #27
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    A, i żeby nie było - też używam puli. Rzadziej niż wełny, ale jednak. Tylko zdaję sobie sprawę z zalet i wad obu rozwiązań.

  8. #28
    Chustofanka
    Dołączył
    May 2013
    Posty
    156

    Domyślnie

    Jeśli chodzi o właściwości samoczyszczenia wełny - też nie wierzyłam dopóki nie zaczęłam używać wełny i zapaszek sam znikał po wietrzeniu A odkażac w sumie nie mam potrzeby bo wełna nie dotyka bezpośrednio pupy, poza tym ja lanolinuję na gorąco, więc jeśli by nawet coś zostało, to temperatura wytłucze
    Uważam, że cienkie wełniane koszulki są idealne do chusty i nosidła - teraz przetestowałam w górach, ja w bawełnie spocona, a synka wełniane koszulki suchutkie, może dlatego teraz ja jestem przeziębiona a on nie
    Ale jesli chodzi o pieluchy to pul też bardzo lubię, za wzory oczywiście, ale też uważam że jest lepszy dla maluszka, bo cieńszy, a poza tym wolę spierać kupy z pulu niż z wełny - ale im dziecko starsze tym więcej wełny wprowadzam.
    A tak w ogóle to używam pulu w zestawie z wełnianymi spodniami w sytuacjach gdy przeciek byłby niewskazany
    K. 5.02.2013 i E. 2.06.2016

  9. #29
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2013
    Posty
    552

    Domyślnie

    pytanie było "wełna, czy pul", więc ja wolę PUL, bo łatwiejszy w obsłudze, co nie znaczy że wełny nie spróbuję. Zaczynałam pieluchować od wełny i wtedy się sprawdziło, ale duże dziecko dużo sika i mocz wchodzi w wełnę, to mnie zraża.
    Jednak lubię sprawdzać różne pieluchy i z ciekawości jakiś otulacz wełniany (oprócz IV, nie sprawdził się, bo za szeroko nogi rozstawia) kupię. Pat ty jesteś ekspertem od wełny, masz swoje argumenty, ale zgodzisz się z tym, że wełnę prać nie można z innym praniem i trzeba lanolinować co średnio 3 tyg. (lub od potrzeb częściej) a to utrudnia pieluchowanie.
    Nie wiem dlaczego mówisz, że PUL nie oddycha skoro materiał pokryty jest membraną paroprzepuszczalną, to tak jakbyś kwestionowała termoregulację w ubraniach sportowych (to właściwie podobne rozwiązanie). Zastrzeżenia można mieć tylko do poliestru, z którego zrobiony jest materiał PUL, ale zawsze można używać otulaczy pulowych bawełnianych i wtedy jest bardziej naturalnie. Tyle, że bardziej przeciekają i są bardziej sztywne...

  10. #30
    Chustodinozaur Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    15,716

    Domyślnie

    z mojego doświadczenia PUL oddycha gorzej - jak się zaczęłam przyglądać uważnie pupie jeszcze starszego synka, to w PULu po 2 godzinach bywała zmacerowana, leciuchno zaczerwieniona - w wełnie po całej nocy - nie. Co oczywiście nie oznacza, że PUL nie oddycha - gdyby nie oddychał dzieci znacznie częściej by się w nim odparzały, jak to było w ceratkach jak my byliśmy mniejsi. W kurtce membranowej, choć oddychająca, pocę się jednak znacznie bardziej, niż w zwykłej wiatrówce. Za to jest cieńszy, co zwłaszcza przy noworodkach ma znaczenie, łatwiejszy w obsłudze itd.
    Dla pewności zawsze wełnę można wygotować, tylko bardzo powolutku, na małym ogniu, w otwartym garnku - wielokrotnie tak lanolinowałam. Owszem, jest więcej zabawy, są też zyski (latem uwielbiam dzieci w gatkach storczowych zamiast krótkich portek, a do tego jasną gładką koszulkę, ale może mam spaczony gust ).
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  11. #31
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    NEMO, lanolinuję na pewno rzadziej. Za leniwa jestem

    Wskaż mi, proszę, miejsce, w którym napisałam, że pul nie oddycha.

  12. #32
    Chustopróchno Awatar Kreska
    Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    11,403

    Domyślnie

    Ja tam ostatnio wolę wełnę (ostatnio bo to się zmienia jak sinusoida )
    ale nie lanolinuję co 3 tygodnie tylko dużo rzadziej
    Ania
    2008, 2011, 2013, 2018

  13. #33
    Chusteryczka Awatar magnolia
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Krosno
    Posty
    2,876

    Domyślnie

    ja swego czasu miałam koło 8 wełniaków i dwójkę pieluchowych dzieci (czyli koło 4 lat z czego jakieś 2 tylko w wełnie praktycznie) i w całej mojej karierze zużyłam 2 sztuki preparatu lanolinowego (po 250ml) oraz jedno pudełeczko małe 100g czystej lanoliny, więc to lanolinowanie to wcale nie takie straszne ani takie częste, bywały wełniaki których nigdy nie lanolinowałam, a stosowałam je na noc!

  14. #34
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2013
    Posty
    552

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pat Zobacz posta
    NEMO, lanolinuję na pewno rzadziej. Za leniwa jestem

    Wskaż mi, proszę, miejsce, w którym napisałam, że pul nie oddycha.
    fakt, nie pisałaś pisałaś:
    Co z tego, że PUL cieńszy, skoro to plastik z dziurkami? Powierzchnia wymiany powietrza jest o wiele mniejsza.

    zresztą ja nie chcę atakować wełny, bezsprzecznie ma zalety, ale przy moich zajęciach łatwiej pieluchuje mi się pulem i kieszonkami.

  15. #35
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez NEMO Zobacz posta
    fakt, nie pisałaś pisałaś:
    Co z tego, że PUL cieńszy, skoro to plastik z dziurkami? Powierzchnia wymiany powietrza jest o wiele mniejsza.

    zresztą ja nie chcę atakować wełny, bezsprzecznie ma zalety, ale przy moich zajęciach łatwiej pieluchuje mi się pulem i kieszonkami.
    No i luzik Banalność obsługi PULi jest ich niekwestionowaną zaletą, z której również zdarza mi się korzystać

  16. #36
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    5,746

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jul Zobacz posta
    z mojego doświadczenia PUL oddycha gorzej - jak się zaczęłam przyglądać uważnie pupie jeszcze starszego synka, to w PULu po 2 godzinach bywała zmacerowana, leciuchno zaczerwieniona - w wełnie po całej nocy - nie. Co oczywiście nie oznacza, że PUL nie oddycha - gdyby nie oddychał dzieci znacznie częściej by się w nim odparzały, jak to było w ceratkach jak my byliśmy mniejsi. W kurtce membranowej, choć oddychająca, pocę się jednak znacznie bardziej, niż w zwykłej wiatrówce. Za to jest cieńszy, co zwłaszcza przy noworodkach ma znaczenie, łatwiejszy w obsłudze itd.
    Dla pewności zawsze wełnę można wygotować, tylko bardzo powolutku, na małym ogniu, w otwartym garnku - wielokrotnie tak lanolinowałam. Owszem, jest więcej zabawy, są też zyski (latem uwielbiam dzieci w gatkach storczowych zamiast krótkich portek, a do tego jasną gładką koszulkę, ale może mam spaczony gust ).

    chciałąbym, żeby mi ktoś doprecyzował, że PUL oddycha?

    co do ceratek niegdysiejszych smie twierdzic,ze dzieci się odpatzały, ponieważ były trzymane ZA DŁUGO w tetrze, na dobra sprawę u mąłego dziecka tetre trzeba co siku zmieniac, a przecież nasze mamy musiał isc na spacer, pojechać gdzies, poprać, cos zrobić itp. nie przyjęte było przewijanie w miejscach publicznych, wiec możecie sobie wyobrazić...

  17. #37
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2013
    Posty
    552

    Domyślnie

    Nata,
    PUL oddycha, jestem na tyle up...liwa, że poprosiłam o karty techniczne (takie zboczenie budowlane) jednego z producentów mambran tekstylnych. Mam ją u siebie, jest tam wyszczególniony stopień paroprzepuszczalności i wytrzymałość na słup wody.

  18. #38
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    5,746

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez NEMO Zobacz posta
    Nata,
    PUL oddycha, jestem na tyle up...liwa, że poprosiłam o karty techniczne (takie zboczenie budowlane) jednego z producentów mambran tekstylnych. Mam ją u siebie, jest tam wyszczególniony stopień paroprzepuszczalności i wytrzymałość na słup wody.
    NEMO, złota kobieto, wiesz,ze ja tez upierdliwa.... ale na chłopski rozum, jak się PUL przy nosie przytrzyma-murowane uduszenie. w jednorazówkach -da się oddech złapać....Zrobiłam tez ten test z gotująca woda i lusterkiem, przepuszczało w miare równo PUL i jednorazówki....nieznacznie lepiej przepuszczał (bardziej zaparowane) pampers premium care newborn 2-5 kg.....

    w czym tkwi szkopuł? czego nie wzięłam pod uwagę?

  19. #39
    Chustopróchno Awatar Kreska
    Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    11,403

    Domyślnie

    czy membrana tekstylna to to samo co PUL? i czy sa rozne rodzaje? jesli tak to czy przepuszczaja wszystkie tak samo? nie znam sie, wiec pytam
    w kazdym razie przez pul oddychac sie nie da (tez sprawdzalam ) wiec blizej mu do ceratki niz do czego innego
    a prze welniane gatki owszem da sie
    Ania
    2008, 2011, 2013, 2018

  20. #40
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    5,746

    Domyślnie

    tylko pewnie do wełny trzba dorosnąć, bo ona jest piekna jak jest nowa...później to już mi się nie podoba....

Podobne wątki

  1. wełna?
    Przez szast.prast w dziale Didymos
    Odpowiedzi: 23
    Ostatni post / autor: 04-10-2011, 15:36
  2. Czy to wełna czy nie wełna?
    Przez mamka_klamka w dziale Pieluchy, wychowanie bezpieluszkowe
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 18-03-2010, 13:53
  3. Czy wełna gryzie?
    Przez kejzi w dziale Chusty
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post / autor: 29-07-2009, 18:21
  4. wełna vs pul
    Przez magnolia w dziale Pieluchy, wychowanie bezpieluszkowe
    Odpowiedzi: 25
    Ostatni post / autor: 03-07-2009, 23:19
  5. wełna?
    Przez dominika79 w dziale Pieluchy, wychowanie bezpieluszkowe
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 19-05-2009, 21:16

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •