A używałaś może formowanek bambusowych lollipop?
A używałaś może formowanek bambusowych lollipop?
Z tymi formowankami lepiej uważać, bo rozmiarówka jest beznadziejnie zaniżona, np. moja od 6. tygodnia nosi rozmiar infant, który teoretycznie jest od 4 do 8 miesięcy i właściwie mogłabym jej nie zapinać na najmniejsze napki, podobnie przejechałam się na ichnich prefoldach – są tak małe, że za małe, a teoretycznie powinien być zapas.
Poza tym pielucha jest fajna – miękka, estetyczna (ale ja lubię takie zgrzebne klimaty), dobrze skrojona, chłonna, wygląda na wygodną. ALE: po 2 praniach zmechaciła się i rozszedł się materiał przy szwach, ogólnie nie powala jakością ani trwałością. Cena moim zdaniem jest skrajnie przesadzona, podejrzewam, że w Pakistanie kupują je za grosze. Biorąc pod uwagę, że są to pieluchy rozmiarowe, przy tej cenie zdecydowanie bardziej opłaca się zainwestować w bambusowe OS. No i w praniu (dosłownie) upadł kluczowy dla mnie argument na rzecz bawełnianej formowanki – czas schnięcia, który miał być krótszy niż w przypadku bambusa. Miał, bo nie jest, tzn. bambusowa formowanka z kieszonką schnie wyraźnie szybciej, a bambusowy wkład do niej (ale tych mam zapas) mniej więcej tyle samo. Ha, czyli wychodzi na to, że mnie cena boli, bo faktycznie, gdyby były o połowę tańsze mogłabym wypchać nimi pół szuflady. Ma ktoś dojście do producenta?![]()
A na jak długo wystarczyly wam noworodkowe? Własnie kupiłam 4 sztuki i nie wiem czy jest sens. Może lepiej było zainwestowac w jakieś prefoldy dla noworodka.