alicja, dla mnie elastyk to trochę zakup bez sensu. Naprawdę lepiej kupić niedrogą tkaną (za 150 zł to już masz w czym przebierać jeśli chodzi o pasiaki bawełniane) i zainwestować w poradę doradcy, który pokaże jak dociągać. Motanie wcale nie jest takie trudne, kilka razy zawiążesz, szczególnie z dobrym profesjonalnym instruktażem i będziesz wiązać z zamkniętymi oczami w 30 sekund
Jak się nie spodoba to tkaną zawsze możesz sprzedać za podobną cenę co kupiłaś. Elastyka już trudniej.
Poza tym ja w tkanych pasiakach z powodzeniem noszę moje prawie 1,5 roczne dziecko a nosideł nie lubię, bo mi w nich niewygodnie - generalnie w czym nosić to bardzo indywidualna kwestia pary rodzic-dziecko IMO.
Co więcej, nosidło najlepiej zacząć używać jak dziecko siedzi samodzielnie a to jest zazwyczaj dużo później niż 6 miesiąc życia. W elastyku nie dasz rady tak dużego dziecka nosić, nawet jeśli będzie drobnej budowy, bo za bardzo materiał będzie się rozciągał i będzie Ci niewygodnie.
Także ja polecam, po pasiaku - jeden dla Ciebie, drugi dla męża i spotkanie z doradcą albo chociaż z kimś doświadczonym w chustach, żeby pokazał wam na żywo na czym to polega. Jak dzieciaki usiądą i będziecie woleli nosidła to wtedy pasiaki sprzedacie i będziecie mieli trochę kasy na nosidła właśnie![]()