Tak, tak lny LF kocham. Właśnie testuję wełnę LF i też jest ok szmatka, dawno małego nie ważyłam, ale myślę że z 10 kilo będzie miał. A na plecach noszę, tylko bardziej mi się spodobał plecak z koszulką, jest wygodniejszy, nawet niezbyt starannie zamotany. Jeszcze miałam w rękach Grecję konopną Nati i myślę że była to najnośniejsza chusta, tylko z kolej nie umiałam jej porządnie dociągnąć... coś za coś...