Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 39

Wątek: dzisiejszy przypadek:-)

  1. #1
    Chustoholiczka Awatar karolinka251
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    warszawa-kamionek
    Posty
    4,907

    Domyślnie dzisiejszy przypadek:-)

    Odebrałam dziś Zośkę ze złobka i stwierdziłam że zrobię krótki spacer bo musze być przyzwoicie w domu (morepig po chuste wpadaskracając droge postanowiłam tramwajem podjechać wsiadam(Zośka w kółkowej siedzi) i słyszę na wejściu: no znów następna rumunka z biednym dzieciakiem na żebry.obejrzałam się ale nikogo nie ma.po kilku sekundach doszło do mnie że paniusie o mnie mówią kurcze zdziwily się strasznie jak spokojnie usiadłam i opowiadam po polsku Zośce co za oknem widzi. Ich miny bezcenne
    ja rozumiem że mam ciemną karnację ale żeby od razu rumunka...

  2. #2
    Chusteryczka Awatar sabcia
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Skoczów
    Posty
    2,549

    Domyślnie Re: dzisiejszy przypadek:-)

    kochana, ja blond słowianka, dziecko blondas, a tez juz mi sie pare razy za cyganke czy rumunke oberwało. Ludzie to czasem w ogóle nie wiedzą co mówią.
    Zuzanna 06.07.2007
    Liliana 25.06.2009
    Doradca z Doświadczeniem®

  3. #3
    Chusteryczka Awatar Musli
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,586

    Domyślnie Re: dzisiejszy przypadek:-)

    i Aleksander tez robi takie oczy
    nie ma mnie, wracam w niedzielę


    blog http://szandorowemusli.blogspot.com
    dziergadełka http://musli-ruszyczmiejsca.blogspot.com

  4. #4
    Chusteryczka Awatar agatkie
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    2,800

    Domyślnie Re: dzisiejszy przypadek:-)

    Kochane, ja wiem, że może nie wyglądam zbyt majętnie i tuzinkowo (zielona kurtka z kapturem, glany na nogach, ogólnie nie lubię i nie umiem kupować sobie ciuchów, jakoś mnie to nie bawi), ale .. ostatnio... szukałam sukienki komunijnej dla mojej Marty. Miałam śpiącą Lileńkę na plecach w indio i weszłam do sklepiku. Na samym froncie wisiała sukienka, której dół mi się podobał, natomiast góra sukienki była mocno przesadzona. Wyjrzała pani właścicielka i dowiedziałam się..., że tutaj to są te droższe a te tańsze to tu wiszą (i nastąpiło wskazanie ręką na wieszaki). No cóż. Nie ma to jak ocena kogoś ot tak Brawa dla tej pani. Ale skoro mnie nawet na wózek nie stać ...
    Certyfikowany Doradca noszenia ClauWi®


  5. #5
    Chustoholiczka Awatar Linda
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Stare Babice
    Posty
    5,004

    Domyślnie Re: dzisiejszy przypadek:-)

    Ja tez kiedys mialam taki przypadek.. tez jestem brunetka... Kiedys dla smiechu puscilam na warszawkiej Starowce Savane z zamotanym Orlinkiem w kolkowym indio z lnem. Ja, Oscar i Zbyszek szlismy za nimi. Ludzie sie na moja corcie gapili, ktos nawet chcial jakis pieniazek dac Ot, taki eksperyment zrobilismy

  6. #6
    Chustoholiczka Awatar Joania
    Dołączył
    Sep 2008
    Miejscowość
    Dublin
    Posty
    3,073

    Domyślnie Re: dzisiejszy przypadek:-)

    No przynajmniej na kawkę by się uzbierało, albo i na dwie
    Tak takie komentowanie i ocenianie po wyglądzie na co kogo mogłoby stać to jest paskudne.

  7. #7
    Chustoholiczka Awatar Linda
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Stare Babice
    Posty
    5,004

    Domyślnie Re: dzisiejszy przypadek:-)

    Ja pol zycia spedzilam mieszkajac poza Polska, mieszkalam w roznych krajach.... nigdy gdy szlam do sklepu nie czulam sie, zeby mnie ktos ocenial, bo mam np wytarte jeansy. Na codzien latam w jeansach i T shirtach, jakis wygodnych butach.. I czasami, gdy zagladam do jakiegos butiku, to czuje na sobie wzrok pan tam pracujacych... tak jakby zastanawialy sie czy stac mnie bedzei na jakis ciuch

  8. #8
    Chusteryczka Awatar miedziana
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    1,556

    Domyślnie Re: dzisiejszy przypadek:-)

    O tak - zakupy w polskich butikach to przeważnie koszmar, jak tylko człowiek wejdzie to już czuje taksujący wzrok na sobie

    A swoją drogą panie Was komentujące - jakby wiedziały ile takie szmatki mogą kosztować, to by o tak robiły
    Szymon - moje kwietniowe słońce

  9. #9
    Chusteryczka Awatar IwontaG
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Sandomierz
    Posty
    2,357

    Domyślnie Re: dzisiejszy przypadek:-)

    Ja często słyszę, że cyganicha idzie, tylko widzieliście cygankę z krótkimi włosami i w spodniach?

    A co do zakupów to też nie lubię ich robic, nie cierpię łazic po sklepach, na chwilę obecną 90% zakupów nie jedzeniowych robię przez internet, jak mam jechac gdzieś i patrzec na miny sprzedawców (po coś przyszła i tak Cię na to nie stac) to wolę nie kupowac w ogóle, a już wszelkie galerie i centra handlowe przyprawiają mnie o mdłości.

  10. #10
    Chustoholiczka Awatar rzufik
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    StW
    Posty
    4,873

    Domyślnie Re: dzisiejszy przypadek:-)

    ojjj no nieprzyjemne to ...
    ja się jeszcze w chuscie z takim komentarzem nie spotkałam, no ale tez za dużo nie nosiłam...

    a idąc na zakupy ubraniowe to chora jestem...oprócz tego co piszecie o spojrzeniach typu "i tak cie nie stać" to ja jeszcze wyłapuję te " i tak sie w nic nie zmieścisz"
    :/
    acz dobra wieść jest taka, źe wyjście z tego forum się jednak znalazło. r.i.p.

  11. #11
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie Re: dzisiejszy przypadek:-)

    Cytat Zamieszczone przez rzufik
    ja jeszcze wyłapuję te " i tak sie w nic nie zmieścisz"
    przynajmniej wylapujesz jeno ja raz uslyszalam od pannicy sprzedajacej, ze nie pozwoli mi zmierzyc sukienki, ktora sobie upatrzylam (nota bene byla w rozmiarze 46 jaki wtedy nosilam), bo na szwach pojdzie jesli bede ja na sile zapinac Oczywiscie cytowany przypadek mial miejsce w PL.
    Sorki za OT

  12. #12
    Chustoholiczka Awatar rzufik
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    StW
    Posty
    4,873

    Domyślnie Re: dzisiejszy przypadek:-)

    Cytat Zamieszczone przez Jasnie Pani <img src=\"{SMILIES_PATH}/icon_smile.gif\" alt=\":)\" title=\"Smile\" />
    Cytat Zamieszczone przez rzufik
    ja jeszcze wyłapuję te " i tak sie w nic nie zmieścisz"
    przynajmniej wylapujesz jeno ja raz uslyszalam od pannicy sprzedajacej, ze nie pozwoli mi zmierzyc sukienki, ktora sobie upatrzylam (nota bene byla w rozmiarze 46 jaki wtedy nosilam), bo na szwach pojdzie jesli bede ja na sile zapinac Oczywiscie cytowany przypadek mial miejsce w PL.
    Sorki za OT
    niech zgadnę laska miała blond włosy i rozmiar xs?
    ja pierdziuuuuuuuu
    :/
    acz dobra wieść jest taka, źe wyjście z tego forum się jednak znalazło. r.i.p.

  13. #13
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie Re: dzisiejszy przypadek:-)

    pudlo brunetka oscylujaca w okolicach rozmiaru 40-42. W ten dzien cos ewidentnie ja uzarlo, bo zwykle siedziala tylko naburmuszona i sie nie odzywala wogole. Nawet o cos zapytana odpowiadala monosylabami i
    kij jej w oko

  14. #14
    Chustoholiczka Awatar rzufik
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    StW
    Posty
    4,873

    Domyślnie Re: dzisiejszy przypadek:-)

    Cytat Zamieszczone przez Jasnie Pani <img src=\"{SMILIES_PATH}/icon_smile.gif\" alt=\":)\" title=\"Smile\" />
    pudlo brunetka oscylujaca w okolicach rozmiaru 40-42. W ten dzien cos ewidentnie ja uzarlo, bo zwykle siedziala tylko naburmuszona i sie nie odzywala wogole. Nawet o cos zapytana odpowiadala monosylabami i
    kij jej w oko
    to moze przyszła jakas klientka o rozmiarze xs i powiedziała jej że w takich sklepach powinny pracowac laski które mają rozmiar mniejszy niż 38

    jejuuu dziewczyny sorki za OT
    :/
    acz dobra wieść jest taka, źe wyjście z tego forum się jednak znalazło. r.i.p.

  15. #15
    Chusteryczka Awatar agatkie
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    2,800

    Domyślnie Re: dzisiejszy przypadek:-)

    Cytat Zamieszczone przez rzufik
    niech zgadnę laska miała blond włosy i rozmiar xs?
    ja pierdziuuuuuuuu
    Oj... prawdziwych blondynek to teraz jak na lekarstwo , wszystkie się już ufarbowały (hi, hi ja też)
    Certyfikowany Doradca noszenia ClauWi®


  16. #16

    Domyślnie Re: dzisiejszy przypadek:-)

    Ja nigdy nie zapomnę jak kupowałam dla męża etui na pióro w sklepie Witchen z Ignacym w chuście. Miałam zdeptane adidasy, zwykłe spodnie, t-shirta i włos rozwiany... Mina pana, kiedy po podaniu mi ceny powiedziałam "to poproszę" bezcenna
    Milena, mama Antosia, Ignasia i Maciusia.
    Biżuteria ręcznie robiona

  17. #17
    Chustomanka Awatar sowa_m
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Kielce
    Posty
    1,387

    Domyślnie Re: dzisiejszy przypadek:-)

    a ja na przekór opiszę sytuacje z wczoraj: ja "nosze sie" nieco inaczej niż większość dziewczyn na forum - szpilka, żakiet, etc... ale sporo też łażę po górach i to nie w szpilkach, ale trekingach i stosownych ciuchach . no i wlaśnie wczoraj po pracy udalam sie do sklepu żeglarskiego, żeby zakupic bojówki. ja ubrana 10 cm obcas, bialą bluzke, spodnie w kant i białe futerko. uwierzcie mi - mina pani, która sprzedawala - rownie bezcenna, zwlaszcza, kiedy zaczęlam dyskutować z nią o parametrach spodni i skarpetek no ale wyszłam z nowymi pięknymi bojówkami na nowy sezon

    ps. wszystko, co mówicie powyżej to prawda

  18. #18
    yena
    Guest

    Domyślnie Re: dzisiejszy przypadek:-)

    Cytat Zamieszczone przez Linda
    Ja pol zycia spedzilam mieszkajac poza Polska, mieszkalam w roznych krajach.... nigdy gdy szlam do sklepu nie czulam sie, zeby mnie ktos ocenial, bo mam np wytarte jeansy. Na codzien latam w jeansach i T shirtach, jakis wygodnych butach.. I czasami, gdy zagladam do jakiegos butiku, to czuje na sobie wzrok pan tam pracujacych... tak jakby zastanawialy sie czy stac mnie bedzei na jakis ciuch

    i ja nigdy nie czułam na sobie karcącego wzroku, ani z powodu chusty, a tym bardziej z powodu wyglądu czy obcego języka.
    w Hiszpanii się na mnie gapili bez żadnej krępacji, ale raczej z żarliwą ciekawością w oczach niż pogardą.

    za 2 tygodnie jadę do Polski - pierwszy raz w chuście - ciekawa jestem jak zniosę ten oceniający wzrok (ba! żeby tyko wzrok), o którym tak często tu czytam.

  19. #19
    Chustomanka Awatar dagusiaJot
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    TARNOWSKIE GÓRY Osada Jana
    Posty
    699

    Domyślnie Re: dzisiejszy przypadek:-)

    Ja pracowałam w restauracji jako kelnerka przez ponad 2 lata..i nauczyłam się, że nie wygląd świadczy o człowieku..ile razy byłam zaskoczona kulturą osobistą i kasą w portfelu osób, które za przeproszeniem wyglądały jak "menele"..i na odwrót..osoby w garniakach bardzo często zaskakiwały mnie bardzo negatywnie..
    Również nie cierpię spojrzeń w sklepie "i tak cię nie stać" albo "po co ta tu wlazła".. kilka tyg temu byłam na zakupach, sama, i weszłam do sklepu z odzieżą markową<szukają obniżek>..boszzz..pani zza lady to myślałam, że mnie ustrzeli bo wlazłam do sklepu 3 minuty po otwarciu, a potem jeszcze poprosiłam o podanie kolejnej sukienki do przymierzalni..w końcu wyszłam i nie kupiłam..
    codzienność płata figle...

  20. #20

    Domyślnie Re: dzisiejszy przypadek:-)

    Moj znajomy z PL,bardzo majetny zreszta podjechal po koszeniu trawy(ma w ogole swira na punkcie ogrodu i sam robi wszystko) w krotkich spodenkach,koszulce i klapkach do odddzialu swojego banku i wszedl na gore bo ma konto dla Vipow i nie zostal wpuszczony obsluga-ochroniarz wyprowadzil go na parter i kazal tam byc,nie sluchal jak moj znajomy pokazywal mu swoja zlota karte itd.Oczywiscie tak sie moj znajomy wkurzyl,ze narobil rabanu telefonicznego do centrali itd,przepraszali go itd,ale zmienil bank i oswiadczyl,ze zalatwiac sprawy bedzie w koszulce i krotkich spodenkach.

    A ja kiedys tutaj bedac z kolezanka w Dublinie na stoisku Prady(poszlysmy ot tak obejrzec sobie torebki) widzialysmy jak kobieta wygladajaca naprawe na kogos zaniedbanego kupowala plaszcz wiadomo,ze tam ceny kosmiczne.Nauczylam sie w Irlandii ,ze po ubiorze mozna sie bardzo zdziwic.W Polsce raz tez mialam sama taka sytuacje jak w ciazy poszlam kupowac buty i panie za mna chodzily krok w krok i pokazaly mi gdzie jest przecena a ja na to,ze naprawde nie zycze sobie takiego sprawdzani tylko dlatego,ze jestem w za duzej kurtce meza i stac mnie na 50 par takich butow,nagadalam im totalnie i wyszlam,oczywiscie sie potem poplakalam z nerwow-wiecie-hormony.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •