hahahah! ale się uśmiałam
masz pecha trochę (z tym deszczem) i no nie jesteś przyzwyczajona
ja w zależności od miejsca wybieram wózek albo chustę, myślę, że jeśli nie masz przeciwwskazań do noszenia w ciąży to też tak możesz robić - jak mam ciężkie zakupy do wiezienia to biorę wózek a jak chce pogrzebać w ciuchach to lepsza chusta itd
aha, ręce - musisz sobie mięśnie wyrobić do pchania wózka. Ja po dłuższej przerwie zawsze je troszkę czuję