Pokaż wyniki od 1 do 20 z 33

Wątek: Ciąża a noszenie w chuście.

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka Awatar Tasia
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    KR - NH
    Posty
    1,341

    Domyślnie

    kluczowe pytanie to takie, czy synek rzeczywiście nie-wózkowy, czy to Ty masz z tym problem (piszesz, że jesteś przyzwyczajona do bliskości Matiego) ? ja nosiłam prawie 12 kg na plecach prawie do końca ciąży, ale czułam, że daje radę, nie miała żadnych plamień i tym podobnych spraw, z tym, że pod koniec jedynie i wyłącznie na krótkie dystanse (sklep, smietnik itp) bo było mi już źle. Pomimo tego, że jestem "chustowa", to mamy wózek spacerowy dla Starszego i gondolkę dla Młodszego, nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia. A te sprzęty w połączeniu z chustą dają mi poczucie bezpieczeństwa i moc w ogarnięciu pozadomowej rzeczywistości ...
    Heniu sierpień`20

  2. #2
    Chustomanka Awatar marynarka
    Dołączył
    Apr 2013
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    1,455

    Domyślnie

    Ja nie nosiłabym z przodu, bo to naprawdę duże obciążenie dla miednicy. Wrzuć małego na plecy i zakończ tybetanem...? Albo umów się z synem, że na spacerze ogląda kamyki, a jak się gdzieś spieszycie to z mamą za rączkę i szybko Ja mam wózek: spacerówka/parasolka i moja mała mimo, że juz dużo sama chodzi i to na długie dystanse, czasami idzie do wózka i każe się wozić , bo to jednak trochę inna perspektywa świata Ja bym zakupiła wózek używany, jak się nie sprawdzi to trudno, ale może akurat problem sie rozwiąże


    + 2 kropki ( 06. i 09.2011)

  3. #3
    Chusteryczka Awatar Mat
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    2,284

    Domyślnie

    Wózek to nie koniec świata. Bywa bardzo przydatny i jestem pewna, że synkowi się spodoba. Przecież za 8 miesięcy i tak nowego Maluszka weźmiesz do chusty, a starszego synka wtedy odstwisz na ziemię? Dopiero będzie mu przykro, że siostra/brat zajął jego miejsce. Ja bym Mateuszowi zaproponowała spacerówkę kiedy się spieszycie i ewentualnie chustę na plecy na spacerkach.
    No chyba, że planujesz za 8 miesięcy nosić jedno z przodu, drugie z tyłu...

    CERTYFIKOWANY instruktor masażu SHANTALA
    Doradca noszenia ClauWi®


    W:10.09.2008
    J:18.10.2012
    K:15.06.2016

  4. #4
    Chustomanka Awatar len_a
    Dołączył
    May 2013
    Posty
    1,294

    Domyślnie

    Nie no jest zdecydowana różnica w pchaniu wózka a noszeniu. To jednak inny ciężar.. Ja z noszenia zrezygnowałam całkowicie. Zresztą córka jak poszła na nózki to najchetniej by tylko chodziła, a jak coś muszę szybko to wózek. A próbowałaś synka w ogóle w wózku wozić ?
    Moje dwa szczęścia

Podobne wątki

  1. noszenie w chuście a na rękach
    Przez greentree w dziale Chustowanie - nasz styl życia
    Odpowiedzi: 23
    Ostatni post / autor: 27-01-2012, 13:15
  2. Choroby a noszenie w chuście
    Przez mama-japonka w dziale Chustowanie - nasz styl życia
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post / autor: 25-10-2009, 23:53

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •