Czytałby
Tak samo jak znajdują czytelników inne wydawnictwa niż brokatowe masówki.
Chociaż może rynek czasopism rządzi się innymi prawami (finansowymi) niż książki, sama nie wiem.

Mój Miszka jeszcze za mały na Świerszczyka. Ubolewam strasznie, że przestali wydawać Misia. Pamiętam, że uwielbiałam go jako dziecko i nie mogłam się doczekać kolejnego numeru.