Och, też szukam - ale u nas w okolicy w kioskach nic ciekawego, sama masówa. Świerszczyk mi się nie podoba. Jakiś taki... za nowoczesny.
Podobałoby mi się takie oldskulowe pisemko, jakim kiedyś był "Płomyczek", Świerczczyk, Miś. Było też pisemko JA-Ty-My. Brakuje mi czegoś takiego na polskim rynku. Po tym, co kiedyś czytałam, nic mi nie jest w stanie dogodzić. I obawiam się, że tak zostanie, bo to chyba już nie te czasy dla takich pism....
Jak myślicie, czytałby to ktoś?