ja tez nie. poza tym ja tego wszystkiego jeszcze nei przeczytalam - jak jest cos w charity za grosze to biore, zwlaszcza jak seryjne i akurat mi brakuje. jak czegos nie lubie to oddaje dalej.
ksiazki dla maluchow mialy czesciowo wyjechac - ale jednak poczekajawyjechaly ostatnio jakies bardzo dziecinne Peppy (W uwielbial jak byl maly), ksiazeczki typu slowo plus podpis etc. reszta czeka.
mamru - przyjezdzaj
a co do pokoju F - on zasadniczo sluzy jako sypialnia - a i to nie zawszei sklad zabawek. w typowym angielskim domu bawi sie i zyje w salonie/salono-jadalni; spi w klitkaoch na gorze. u nas - poza pokojem F - klitkowo nie jest, na szczescie. pokoj F byl przerabiany, T polozyl plyty na sciany, bo bylo krzywo bardzo - wiec jeszcze sie powierzchnia ociupine zmniejszyla.
u nas oprocz ksiazek sa jeszcze trzy akwaria, duze akwaria. dwa duze, trzecie wiekszekazdy ma swojego hopla
![]()





Odpowiedz z cytatem