To fakt, ale trochę przemawia do mnie to, że dziecko widzi co na półce stoi i może samo sobie wyciągnąć. Mówię tu o małym dziecku, dwulatku. Mój nie potrafi jeszcze wyciągnąć książki z szeregu ustawionych grzbietami. To będzie rozwiązanie tymczasowe