Nasze dzisiejsze



"Dom" kupiony z przeceny, za 13 zł, ale totalnie nic mu nie dolega, cudny stan. A sama książka, jeeeejku, nie mogłam się oderwać i dawno żaden pictureboook tak mnie nie poruszył. Oj, silne emocje czułam, od wzruszenia po strach, smutek.

Harry Potter ma więcej małych ilustracji, i o wiele mniej tych duużych, niż się spodziewałam po fotorelacjach w necie, ale Mikołaj i tak go porwał i czyta już na piętrusie

A "8+2", kupiłam pierwszą na prezent jakiś czas temu, po czym przeczytałam jednych tchem połowę od razu w samochodzie. Jakie ciepełko na sercu! Piękne przygody, skromne, ale dużo tam miłości i dzielenia się Piękne książki! Cieszę się, że oba tomy już nasze