ksiazkowe zakupy

[natala]

ze sie wetne troche z OT-tem - i bede do znudzenia, sorki, ale taka moja rola czasami - jakby ktos chcial sprawic przyjemnosc ksiazkowa takze obcemu dzieciakowi, to w watku mikolajowym (http://www.chusty.info/forum/showthr...ajowe-V-edycja) ciagle jest sporo zamowien ksiazkowych - popatrzcie prosze na rodzine IX - moze choc po jednej ksiazce zagorzale czytelniczki ufunduja kazdemu dzieciakowi? albo osobiscie albo skladkowo - tylko wtedy ktos musialby uzyczyc konta na wplaty, bo ja polskim nie sluze, niestety...

[schiselle]

dzięki, bo nawet nie spojrzałam,że jest akcja

[wruuuu]

fajny znaczy jaki? to fabuła świąteczna czy raczej zimowa? narracja czy rymowanka?

Tutaj trochę środka książki http://kacikksiazki.blogspot.com/201...s-polarny.html
Akcja toczy się w Wigilię. Pewien chłopiec opowiada swoją nocną przygodę - podróż pociągiem na Biegun Północny, gdzie spotyka św. Mikołaja Pisząc w skrócie książka porusza problem braku wiary w św. Mikołaja.

edit
To jest narracja, tekstu nawet sporo, ale szybko się czyta

[kustafa]

wruuuu, dziękuję

[rzezuchama]

Hmm, a ja nie narzekam na nieprzeczytane, ostatnio nawet już po opłaceniu zamówienia udało się dodać coś do niego i nie było żadnego problemu. Zwykle paczki dochodzą szybko. No właśnie zwykle... Nie wiem, jak gdzie indziej, ale w KRK teraz jakaś kicha paczkomatowa, ta paczka z księgarni wysłana 2.12 nadal "jedzie do miasta odbiorcy" już trzeci dzień... Inne zamówienia, też zrobione na początku tygodnia podobnie.... jakaś masakra. Oczywiście są w nich prezenty mikołajkowe....<łączę różne wyrazy>

[kustafa]

Rzezuchama, to przez kumulacje wysylkową: mikołajki, święta BN i dzień darmowej dostawy. Paczkomaty nie wyrabiają, za mało skrzynek

[kaisa]

U mnie pod paczko stoją dodatkowo dwa samochody i wydają paczki ręcznie. Też czekam na różne przesyłki dużo dłużej niż zwykle

[rzezuchama]

Rzezuchama, to przez kumulacje wysylkową: mikołajki, święta BN i dzień darmowej dostawy. Paczkomaty nie wyrabiają, za mało skrzynek

Ja poniekąd rozumiem. Dlatego zamówienia zrobiłam WCZEŚNIEJ. Wkurza mnie brak odpowiedzi na maila. Wkurza mnie brak jakiejkolwiek informacji, w tym takiej, że sorry, mamy nawał, staramy się, prosimy o cierpliwość. Normalnie zasypują mnie idiotycznymi mailami i smsami, że jakieś pitu pitu ale jesteśmy fajni, szybcy i wow... Wkurza mnie dobre samopoczucie paczkomatów, które na swoim "blogu" wypisują, jak świetnie sa przygotowani do świątecznego szczytu, a pd spodem komentarze wkurzonych ludzi (w tym mój!). I żadnego odzewu z ich strony. Pomijając wpis, że "W momentach wyjątkowych, będziemy kontaktować się z odbiorcami przesyłek celem umówienia alternatywnej formy dostawy – tak, aby żaden Klient nie musiał czekać na swoją upragnioną przesyłkę." Tere fere...

Przepraszam, ale ulało mi się i trafiło na Was.
Do tego nie mogę polecieć na szybko stacjonarnie, bo jestem chwilowo sama z chłopakami, więc tajna logistyka jest utrudniona. Kurka, dlatego zamówiłam paczkomatem!

[kustafa]

Ehh, doskonale rozumiem twój nerw i złość. Przerabiałam to samo z inpostem dwa lata temu przed świetami. Wszystkie skrytki paczkomatowe były zajęte i moja przesyłka została skierowana do punktu odbioru, obsługiwanego przez ich pracownika. Ergo: czynnego 9-17. Czyli dokładnie w godzinach mojej pracy

[jul]

W zeszłym roku, jak nie zdążałam odebrać od pracownika, to w paczkomacie rozluźniało się na tyle, że wieczorem tam trafiała moja paczuszka. Więc jak akurat nie ma się jak odebrać od pana, a nie jest super pilnie, to chyba nie trzeba szaleć.

Dziś odbierałam zamówienia w ruchu (wysłane z bonito jak trzeba, 2.XII) i 2 z paczkomatu - zamówienia ddd - wczoraj wieczorem jedno trafiło do paczkomatu, dziś rano drugie do pana w aucie obok. Wszystkie liczyłam że będą wcześniej i pozamawiałam koło przedszkola a nie bliżej domu, więc dziś specjalnie musiałam jeździć żeby zdążyć przed Mikołajkami, na pocieszenie dostałyśmy z córką po wafelku

W każdym razie - z bonito wszystko wyszło jak trzeba (2 paczki zamawiałam, bo mi się...), kurier dpd jak trzeba, paczkomaty i paczka w ruchu gorzej, ale jeszcze w granicach przyzwoitości zważywszy na gorący okres.

[annagdynia]

ze sie wetne troche z OT-tem - i bede do znudzenia, sorki, ale taka moja rola czasami - jakby ktos chcial sprawic przyjemnosc ksiazkowa takze obcemu dzieciakowi, to w watku mikolajowym (http://www.chusty.info/forum/showthr...ajowe-V-edycja) ciagle jest sporo zamowien ksiazkowych - popatrzcie prosze na rodzine IX - moze choc po jednej ksiazce zagorzale czytelniczki ufunduja kazdemu dzieciakowi? albo osobiscie albo skladkowo - tylko wtedy ktos musialby uzyczyc konta na wplaty, bo ja polskim nie sluze, niestety...

fajnie natala, że o tym pomyślałaś
Chodzi o to, żeby każde dziecko coś otrzymało, w ten sposób sprawimy im radość

[Gundi]

Stacjonarnie dzisiaj. Szary domek z Biedronki. Pan Sowa z Ikei... Ten drugi to z powodu pacynki Ulf Stark z resztą polecany tutaj.

[aniakom]

A ja zadałam mężowi poszukiwania Szarego domku i podobno nie ma...

[rzezuchama]

annagdynia, czy mogłabyś pokazać w środku Noc bez księżyca?

U nas dziś wylądowała wreszcie paczka z nieprzeczytanych a jednak!

[merida]

A ja zadałam mężowi poszukiwania Szarego domku i podobno nie ma...

Ja dziś widziałam u siebie kilka sztuk. Jeśli byś chciała to mogę kupić i wysłać, o ile się opłaci

[Dorocie]

Rzezuchama,
Pozwolę sobie zamieścić kilka stron ze środka książki Noc bez księżyca
Piękne ilustracje, metaliczny, srebrny poddruk

[kustafa]

Ja dziś widziałam u siebie kilka sztuk. Jeśli byś chciała to mogę kupić i wysłać, o ile się opłaci

Merido, ja bym bardzo chciała. O ile oczywiście coś zostanie. Szukałam w mojej okolicy, ale większość to małe Biedry (książek w ogóle nie było).

[merida]

Nie ma sprawy, później mąż się wybiera do Biedry to piszcie na pw ile ma kupić i Wasze adresy

[Kudlata]

A mnie szary domek nie porwał szczerze mówiąc. Ostatnie zamówienie uszczuplone o dwie książki, które już wyszły z domu, wygląda tak:

[tu zaraz będzie zdjęcie jak ogarnę nowego tapatalka w nowym telefonie :/ ]

[Soul]

U nas jest zachwyt Szarym domkiem Mi się też bardzo podoba.
Niespieszna akcja, fajne wartości... Taka książka z gatunku "slow", do smakowania