Ja jestem wierna bonito, bo odbieram po drodze z pracy, najczesciej jeszcze tego samego dnia. No i zrezygnowac zawsze po ogladnieciu moge (co mi sie zreszta nie zdarzylo), ponadto wydaje tyle, ze mam dodatkowa znizke stalego klienta... to wszystko dziala baaardzo demobilizujaco na moje checi samoograniczenia...