Jeśli chodzi o Pojazdy pracujące, to wg mnie są podobne do siebie. I myślę, że kupiłam je trochę za późno. Znaczy pewnie się spodobają, bo Miszka jest fanem pojazdów pracującychale pewnie u młodszego szkraba lepiej by się sprawdziły.
Mrówki będę próbować z niespełna trzylatkiem. I sądzę, że powinny być ok. Ale po przejrzeniu książki widzę, że można będzie z niej korzystać długo. Jest bardzo szczegółowa, więc u starszego dziecka będzie można więcej opowiadać o owadach przeróżnych (tylko najpierw matka się musi ciut dokształcić).