Tu masz trochę środka
http://wnaszejbajce.pl/muminki-wydawnictwo-egmont/
Edit, a wcześniejszych egmontowych nie znasz? Podobnie jest z ilością ilustracji i tekstu.
Tu masz trochę środka
http://wnaszejbajce.pl/muminki-wydawnictwo-egmont/
Edit, a wcześniejszych egmontowych nie znasz? Podobnie jest z ilością ilustracji i tekstu.
No właśnie znam i mam bardzo różne. Mam np takie stare historyjki formatu A4, gdzie jest mało ilustracji i Kornelka ich nie chce czytać, bo woli te, w których jest więce obrazków
Te wyglądają fajnie, mam je w schowku, chyba w końcu zamówię.
Takie stare, gdzie Bobek jest piżmowcem nazywany, chyba? U nas z tej serii na fali uwielbienia śniegu przeczytaliśmy Śnieżny poranek Muminka. Jakaś jeszcze część się udała. W każdym razie jeszcze nie ten czas.
Te broszurowe z Egmontu są łatwiejsze i bardziej na teraz. Mamy chyba wszystkie oprócz tej nowej o Pieśni oceanu.
G. 11.2015 # K. 10.2017 # A. 08.2019
U nas nowe Muminki przyjęte dobrze.
Seria komiksów o Smerfach i Lucky Luku nawet mi się podoba a ja nie lubię komiksów.
Z tej serii nic nie mam, ale podoba mi się, że mają ilustracje na całej stronie. Te, które ja mam, mają bardzo mało ilustracji w stosunku do tekstu.
Ten twardy guzik był z innego wydawnictwa, które wydało w serii i muminkami jeszcze 4 różne książeczki (m.in. te z okienkami, nie pamiętam co jeszcze, ale na pewno nic z tego co wydaje Egmont. Teraz nie sprawdzę, bo ten guzik już sprzedałam, żeby kupić w to miejsce nowe wydanie, żeby nam do reszty na półce pasowało).
A biała seria też jest fajna dla młodszych dzieci, tylko praktycznie nie do kupienia. Ostatni raz na olx widziałam jak kupowała je martamwm, to chyba z rok temu było
A tych książeczek, o których pisze Alicja też nie lubimy, opowiadania są na podstawie dobranocek. I one mają zdaje się format A5? Miałam dwie serie, poszły na olx. Toporny tekst jak dla mnie.
Z dłuższych opowiadań są jeszcze dwie książeczki z serii na dobranoc. Te z kolei czyta się bardzo lekko i miło.
Ja swego czasu kupowałam wszystko co było w księgarniach czy na olx z muminkami. Najbardziej nam podeszła właśnie biała seria, potem kolorowa A4 z Egmontu, seria uwaga nadchodzi mała mi (to bardziej J. lubi, mi tekstowo nie podchodzi) oraz tę małą serię na dobranoc z Egmontu. Reszta opuściła nasz dom.
Ach jeszcze zapomniałam, bardzo lubimy te trzy książeczki z eneduerabe: co było potem oraz malutka i niebezpieczną podróż (choć te dwie pozycje nie są strikte o muminkach). Ich wartość na pewno podnosi fakt, że są napisane przez Tove Jansson![]()
Ostatnio edytowane przez kaisa ; 24-04-2018 o 01:54
J.2014 i E.2016
Masz racje. Guzik jest z Wilgi.
Tyl okladki mowi ze byly dwa zeszyty do kolorowania i z naklejkami, te okienka i dwie kartonów ki. Te kartonowki tez mamy, upolowane.
Jeszcze w tych z Egmontu Mjminek i... albo o Malej Mi przeszkadza mi miekscami kolor tla i czcionki. Ciemne tlo i ciemne litery i ciezko czytac.
Wysłane z mojego GT-P3100 przy użyciu Tapatalka
G. 11.2015 # K. 10.2017 # A. 08.2019
Dziewczyny bardzo wam dzikuję
Moje kolejne:
Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka
Beniamin 12.2007, Jonathan 08.2009, Samuel 09.2011, Emma 02.2014
O, tej odzyskanej niepodległości jeszcze nie mieliśmy, a tak to F i ja już całą serię połknęliśmy![]()
Franio - XII 2004, Julcia - XI 2007, Szymuś - X 2010, Jaś - XI 2013
Dzieki spadlamznieba, ze przypomniałas mi o powiadomieniach na bonita, stad mam 1 część Moich ksiazeczek.
Gabrys przyszedl, nawet z reku majac te zdjęcia i tekst (o mamo jak nieskladne tam sa zdania i zdrobnienia..) nie podoba mi sie. ALE syn uwielbia od pierwszego otwarcka, ksiazki nie widzi a wola Gabrys. i z tylu sa inne czesci pokazane, okladki i wskazuje mi na nie i opowiada, ze coz, kupie pozostale.
I w koncu tez upolowalam ostatnie tłumaczenie Alicji i teraz to za jakims oryginalem sie rozejrze.
Jeszcze z zamowienia to dla fanow pojazdow emcyklopedia świetna, zdjecia sa prawdziwe, syn co i rusz siega i pociagi pokazuje.
Wysłane z mojego GT-P3100 przy użyciu Tapatalka
G. 11.2015 # K. 10.2017 # A. 08.2019
Felek jak dla mnie super. Lot balonem zamienił na rakietę i podróż kosmiczną. Zabawne są te historie.
Operacja Pirat mojemu synowi tak przypadła do gustu, że przeczytana już 4 albo 5 razy z czego sam przeczytał na pewno 2 razy.
Nie płacz króliczku. U nassię wpasowała idealnie książka bo córka wczoraj się poobijała i tak jak króliczek ma sporą ranę na łokciu. Także dzień wcześniej czytana książka była super pomocą dla nas a dla córki hmmmm...... szybszym uspokojeniem się.![]()
Mogę wkleić Ci jutro zdjęcia bo zaraz wychodzimy ze znajomymi i nie będę miała jak teraz tego zrobić.