U nas jeszcze test samochodowy się nie odbył, ale w domu chętnie sobie rozkłada, mimo że ma wersję standardową. A więc czytelniczka zaakceptowała, ale jak dla mnie te rysunki są już mega maciupeńkie, nie widać detali i duuużo moim zdaniem takie wydanie traci. Ale może jako bardziej kompaktowe sprawdzi się na wyjazdy, nie tylko jako książka do samochodu.