Zaczęłam jak A. Była w 3 miesiącu, jakoś pod koniec (z powodu niewiedzy tak późno). W ciągu dnia ubieram w bluzeczki + bluzy/sweterki i spodenki, a w nocy też pajace i się wyrabiam. Nie śpieszę się mocno, żeby nerwowej atmosfery nie wprowadzać ( tak umiarkowanie) , zagaduję i rozpinam pajac, nogawki jakoś podciągam pod plecki. A.za kilka dni kończy 5 m-cy, więc zaczęłam w ostatniej chwili.