chcialam tylko napisac, ze bedzie wiecejjak nie padne to dzis - mielismy pracowity dzien, wiec moze byc i tak, ze kiedys. zostaly takie bardziej do czytania/ogladania jeszcze i troche tego jest, nie powiem...
edit: dobra, chlopaki ogladaja Ponyo (btw i OT - polecamy) wiec jeszcze cos zdaze...
seria malutkich ksiazeczek z wyciaganym kawalkiem, w sam raz dla malutkich raczek - Who's there? Munch, munch i Bang, bang mamy i sa swietne - spokojnie roczniakowi z kawalkiem bym dala. sa jeszcze dwie Tap, tap oraz Knock, knock - ale az takiego swira (i portfela...) nie mam... to jest, ze tak powiem klasyka klasyki. przegladajac amazon znalazlam inne podobne o kroliku, psie, rybce - ale tak patrzac po okladkach tylko widze roznice w grafice spora... (moze sie skusze na jakas i porownam, te za jakies przyzwoite pieniadze mozna nabyc...)
Polo dla najmlodszych - 5 malenkich kilkustronicowych ksiazeczek (8 na 8 cm) - w kazdej jakas przygoda przesympatycznego pieska; zero slow - weic jak ktos nie mowi po francusku (ja na przyklad nie) to nie ma problemu. swietne na poczatek przygody z Polo (a warto!)
bardzo proste ksiazeczki autorstwa SAMi Baby flip-a Face. mamy Woof-Woof (znalazlam w charity, miala byc dla syna kolezanki, ale W zaanektowal na amen...) - polowa kartek to tektura, polowa - grubsza, z gabka w srodku - ta grubsza ma dziure na twarz, jak sie ja obroci, to twarz jest zupelnie inna (wyjasnianie srednio mi idzie, moze po prosru w wolnej chwili zrobie jakies zdjecie...); dla zupelnych maluchow idealna; nasza jest czarno-balo-czerwona, b. prosta graficznie - warto sprobowac;
seria black&white xavier'a deneux'a (seria to za duzo powiedziane - sa cale dwie sztuki, ale ladnie brzmi) - mamy cyrk - jest glownie czarno-bialy, ale nie tylko - ine kolory tez wystepuja, choc w mniejszosci. strategicznie rozmieszczone dziury, proste graficznie, ale ciekawe;
tego samego autora jest jeszcze seria touchthinklearn - znalazlam podglad i wyglada ciekawie - ale w rekach nie mialam. jest tez krolik Jojo - chyba nowy projekt, bo druga ma byc we wrzesniu...
teraz dwie rzeczy uwielbiane przez W - Peppa Pig i Maisy. o ile Peppa na ogol jest tylko historyjka (ale sa tez z np. o kolorach i podobne, i z glosem (taki z cichszych, smiech w tej linkowanej zawsze mnie rozbraja) to Maisy b. czesto jest z klapkami, TA ma nie tylko klapki, ale jeszcze 2 metry dlugosci po rozlozeniu - dlugo byla absolutnym hitem;
CDN...