robie nowy post, zeby bylo przejrzysciej (i moderacja mnie nie pogoni)
teraz beda do liczenia/przeciwienstwa/slowa/kolory - ale tylko najprostsze i na tekturze (a o wszystkim - takze trudniejszych i papierowych kiedys bedzie w watku tematycznym...)
autorami nie tematem, bo mi latwiej...
Happy Dog Sad Dog cudne psy uczace o przeciwienstwach; b. proste typu duzy/maly, czysty/brudny
Orla Kiely - takie troche stylizowane na retro ksiazki; przez przypadek wyczailam lata temu dwie w taniej ksiegarni; inne niz 'standard' (cokolwiek to znaczy)
Tullet'a dwie ksiazki o przeciwienstwach, tekturowe z dziurami Blue&Square oraz Yellow&Round proste graficznie, jedyna wada jak dla mnie - przeciwienstwa nie sa na tej samej rozkladowce, wiec dzieciom - moim przynajmniej - bylo trudniej ogarnac na poczatku; ale i tak warto, zwlaszcza, ze to chyba jedyne dwie ksiazki, ktore sie nadaja dla maluchow zupelnych - najpierw do ogladania i wsadzania paluchow w dziury, potem do nazywania;
Sandra Boynton - nie wszystko znam, nie wszystko podchodzi pod kategorie 'naukowsza' ale fajne sa - mamy w domu o Hipciach - ta jest do liczenia - od 1 do 9 i znowu do 1. smieszne
jak juz o hipciach to hipopotamie przeciwienstwa - gruba, ciezka tekturowa kniga; bardzo prosta graficznie; hipcio tez taki, ze nawet ja bym go wyrysowala pewnie; poogladajcie - warto!
My First Gruffalo - nazwa mowi sama za siebie; mamy kolory - b. proste - jedna strona cala w kolorze plus napis i drobiazg, na drugiej rysunek czegos w tymze zabarwieniu; cala seria - jest o liczeniu, przeciwienstwach i rozne inne;
dwie Olivie dla najmlodszych liczaca oraz o przeciwienstwach - jako wielka milosniczka Olivii polecam
Muminki tez swoje maja - o kolorach, przeciwienstwach etc. (pierwsze cztery z linka, reszta to juz historyjki i na papierze)
Little Monster's Book of... - mamy numery i awanture w domu, bo sie nie liczy od 10 do 1 tylko na odwrotsa jeszcze przeciwienstwa, ale nie widzialam (jeszcze
)
to jeszcze dwoch autorow, ktorzy maja i takie z kategoriami i inne, ladne i w ogole...
Alison Jay uwielbiam jej sposob ilustrowania, taki jakby to byly stare, popekane obrazy; sa ksiazeczki typu kolory czy alfabet, sa historyjki - czesc ma takze cos do dotykania; bardzo czesto jest jakis klucz do znalezienia - np. w liczeniu mamy opowiesci z bajek; w kolorach - nursery rhymes (szczerze mowiac, jeszcze ciagle nie wszystkie rozgryzlam, brakuje mi typowej angielskiej edukacji - mam nadzieje, ze dzieci wkrotce pomoga); czesto jakis szczegol zapowiada nastepna strone etc.
jeden z moich ulubionych tworcow dzieciecych Brian Wildsmith - link do tekturowych, sa tez papierowe, dla starszych, sporo takze religijnych - o BN, Maryi, Jezusie etc. bardzo charakterystyczna kreska, duzo zwierzat wszelakich - w ksiazce o alfabecie jest np. tylko 7 niezwierzecych obrazkow (w tym jeden przedstawia gniazdo z jajami)
CDN![]()