Witamy kolejna przyszłą chustonoszkę!
Ja się podpiszę pod zaproszeniem do Figi!
Ja mam doświadczenie z noszeniem zupełnego maluszka pod kurtką - nosiłam w elastycznym polekoncie a kurtkę miałam zwykłą tylko trochę większą (nareszcie doceniłam fakt posiadania zbyt dużej kurtki ). Trochę uciążliwe jest to, że nie da się zapiąć pod szyję, ale ciepły golf albo dobrze zawiązany szalik załatwiał sprawę. Dla chcącego nic trudnego!
Do zobaczenia!