Pokaż wyniki od 1 do 20 z 23

Wątek: jak złamać chuste?

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka Awatar urkye
    Dołączył
    Mar 2014
    Miejscowość
    Okolice Pyrlandii
    Posty
    629

    Domyślnie

    Kupowałam dwie nówki LL i moim zdaniem one są od nowości całkiem miękkie. Drugą kupowałam jakoś ponad pół roku po pierwszej, pierwszą używałam non-stop, bo miałam tylko ją. Nie zauważyłam dużej różnicy w miękkości między tą pierwszą, często używaną, a tą drugą, nową. Aczkolwiek ja mam pasiaki z nowszych kolekcji, gdzieś czytałam, że starsze modele, jednokolorowe, były faktycznie sztywne jak deski.
    Piotras 10.2013 & Ola 01.2017
    mój blog szyciowy: szycie.blox.pl

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar Marciula
    Dołączył
    Oct 2012
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    3,991

    Domyślnie

    wiązać w warkocz i niech się wala po podłodze, niech się dzieci bawią(ja depczę chusty często, miętole taki warkocz w rękach i stopami ).
    Obwiązać o szczebelki łóżeczka (obkręcić plącząc między szczebelkami) i zostawić na kilka dni. Po każdym takim zabiegu warto wyprać, też to pomoże
    Traktować chustę jako poduszkę i siedzieć na złożonej.

    Miliony sposobów są warto wszystkiego próbować, ja tam kocham łamać chusty

  3. #3
    Chustomanka Awatar Roanna
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Marciula Zobacz posta
    wiązać w warkocz i niech się wala po podłodze, niech się dzieci bawią(ja depczę chusty często, miętole taki warkocz w rękach i stopami ).
    Obwiązać o szczebelki łóżeczka (obkręcić plącząc między szczebelkami) i zostawić na kilka dni. Po każdym takim zabiegu warto wyprać, też to pomoże
    Traktować chustę jako poduszkę i siedzieć na złożonej.

    Miliony sposobów są warto wszystkiego próbować, ja tam kocham łamać chusty
    hahaha
    super
    Moja LL (pasiak) byla dosc miękka od razu, ale faktycznie, tez nie traktowałam jej "dobrze"

  4. #4
    Chusteryczka Awatar milorzab
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    PodWarszawa
    Posty
    2,567

    Domyślnie

    A ja jestem z innej frakcji
    Nie lubię chust "łamać". Lubię chusty miękkie od nowości, pracujące ze mną. Nie cierpię chust "zeszmaconych", zniszczonych, zmechaconych, z meszkiem w kierunku mechacenia.
    LL nie wymaga łamania. Jest miękki od nowości. Bambus bardzo miękki. Bawełna, z nowszych, nie piszę od pasiakach sprzed kilku lat, z początków LL, jest miękka. Pierzesz i nosisz. Ona troszkę się wyrobi. Pewnie, ale nie potrzebuje pracy.
    Asia, mama Ignacego, Tosi, Dominika, Weroniki i Maksa


  5. #5
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    5,746

    Domyślnie

    mam jak miłorząb.

    no i jeszcze dodam,ze łamanie trwa praktycznie do wyprania chusty...

  6. #6
    Chustonówka
    Dołączył
    Jul 2014
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    9

    Domyślnie

    To jeszcze ja mam pytanie. Kupiłam nowego girasola. Przybędzie do mnie gdzieś za miesiąc. Czy on też będzie miękki, czy raczej z tych nad którymi trzeba popracować? Nie chciałabym od razu na dzień dobry niszczyć tej chusty...

Podobne wątki

  1. 3 kolory, 3 romiary, jeden cel - złamać :-)
    Przez Sylwia w dziale Wypuść Chustę w Świat
    Odpowiedzi: 135
    Ostatni post / autor: 09-08-2014, 06:55
  2. jak złamać moja bebelulu???!!!
    Przez jjuussttyynnaa w dziale Chusty
    Odpowiedzi: 38
    Ostatni post / autor: 02-05-2010, 20:54
  3. co pod chuste zakladacie?
    Przez steffburton w dziale Pieluchy, wychowanie bezpieluszkowe
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 09-05-2009, 14:31
  4. postanowiłam w końcu złamać annę i jana
    Przez Anna Nogajska w dziale Chusty
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post / autor: 12-02-2008, 17:57

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •