Cytat Zamieszczone przez Ire Zobacz posta
No, knajpy i imprezy to też raczej nie moja bajka-zwłaszcza że nie mam tam przyjaciół, rodziny - za to mam dziecko. Chciałabym żeby ono miało gdzie się bawić, dla mnie- żeby była jakaś biblioteka, knajpka z bawialnią i jakaś woda latem, najlepiej jeziorko w odległości mniej niż 50 km. Ale w sumie odnajdę się podejrzewam, gorzej z tymi zanieczyszczeniami bo nie chcę dzieci w choroby wpędzić ani sama zapaść na jakieś choróbska...
Kiedyś kolo mnie były 2 biblioteki, teraz nie ma żadnej. Ale jest fajna miejska w centrum. W NH może być lepiej. Jeziorko jest fajne blisko centrum, ale wstęp tylko dla nurków. I drugie tuż za miastem, z kolei tam dzikie tłumy. A z infrastrukturą jest bardzo różnie, zależy od dzielnicy.