Pokaż wyniki od 1 do 10 z 10

Wątek: było dobrze, jest coraz gorzej

  1. #1
    Chustoguru Awatar Isolt
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa- Żoliborz
    Posty
    7,928

    Domyślnie było dobrze, jest coraz gorzej

    Wysadzam Ignacego, mniej wiecej od 3 miesiąca. Było super, łapaliśmy dużą część siuśków i 100% kup. Widać było, że to lubi, że mu wygodnie, a pieluch nie cierpi. Mniej więcej 2 miesiące temu trafiliśmy na kilka dni do szpitala, gdzie nie dało rady nocnikować, ale nie rpzejmowałam się, bo to krótko trwało. Niestety, od kiedy wróciliśmy, mały robi takie sceny, gdy próbuję go wysadzić, że się po prostu nie da. Wyje, wije się, staje, no pełna histeria. Zwykle zaraz po mojej kapitulacji sika pod siebie, albo robi kupę na stojąco. Czyli, że na nocnik też by mógł, bo mu się chciało. Myślałam, że to kwestia naszego wiaderka, że z niego wyrósł i mu się wżyna w dupinę, zaopatrzyłam się więc w normalny "dorosły" nocnik, taki okrągły, jak to kiedyś były porcelanowe, tylko plastikowy No i skoro rozmiar jest na dorosłego chłopa, to chyba nie może go uwierać. Ale nadal bez zmian. Czasami, raz dziennie jak ma dobry humor nasika do niego.
    A ja miałam nadzieję, że się całkiem odpieluchujemy w te wakacje!!!
    Ignaś 07.2013
    Marynia 03.2015
    Hela 03.2018

    BLW = Bobas Lubi Wypaćkanie

  2. #2
    Chusteryczka Awatar huskymama
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Zabrze
    Posty
    1,649

    Domyślnie

    doskonale Cię rozumiem..... ja z moją Hanka (EC od 3 mż) już sie też dość dobrze komunikowałam a od 2 tygodni klops.....fakt przeżywa skok rozwojowy i idą 4 zęby na raz ale od tygodnia nawet z wielo zrezygnowałam bo przelewała wszystko........i moje sikające do kibelka dziecko robi teraz do pampa którego ja wymieniam ....jak ją pytam czy chce siku to słyszę tylko nieeeee i płacz więc odpuszczam i czekam na dalszy rozwój wydarzeń......może spróbuj zaproponować swojemu dorosły kibelek......my robimy z mężem tak, że siadamy sami a przed nami dziecko.....nocnika używaliśmy sporadycznie.

  3. #3
    Chustoguru Awatar Isolt
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa- Żoliborz
    Posty
    7,928

    Domyślnie

    no sprobuje, ale chyba on sie troche boi na sedes (ale fakt, probowalam dosc dawno temu)
    Ignaś 07.2013
    Marynia 03.2015
    Hela 03.2018

    BLW = Bobas Lubi Wypaćkanie

  4. #4
    yena
    Guest

    Domyślnie

    Isolt, mam nadzieje, ze to tylko chwilowy bunt nocnikowy i przejdzie szybko. Ze starsza tez miewalam od czasu do czasu takie okresy, gdy nocnik nie wchodzil w gre, a potem wszystko wracalo do normy. Trzymam kciuki!

  5. #5
    Chustoguru Awatar Isolt
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa- Żoliborz
    Posty
    7,928

    Domyślnie

    dzięki. dzisiaj dwa razy kupę zbierałam z podłogi trochę mnie to demotywuje
    Ignaś 07.2013
    Marynia 03.2015
    Hela 03.2018

    BLW = Bobas Lubi Wypaćkanie

  6. #6
    Chustomanka Awatar fensterka
    Dołączył
    Jan 2013
    Posty
    1,129

    Domyślnie

    nie chce się smucić, ale u nas od tego czasu kompletnie odpuściłam ec i tak jest do tej pory, dziecko się jak zaczyna się przemieszczać, chce zwiedzac świat, a nie siedzieć na nocniku, u nas w tym okresie nawet pieluchy nie mogłam założyć na leżąco, tylko na stojąco,

    mam nadzieję, że u was to przejściowe i syn będzie bardziej współpracujący
    Problem w tym, że jest nas czterech
    Rafał mąż- 2003, Eryczek- 04.2010, Tymusiek- 05.2012, Staś- 10.2014
    i każdy chce przy Tobie LEŻEĆ.

  7. #7
    Chustomanka Awatar Sandra
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Czeladź
    Posty
    1,439

    Domyślnie

    Rozumiem, mamy podobnie... Tylko, że ja przestałam wysadzać z powodu nagłego nawału w mojej pracy . I od teraz maskara. Dodatkowo mamy teraz przeprowadzkę i wylądowaliśmy u moich rodziców. Jak się przeniesiemy do nowego miejsca to będą czekały nas codziennie przez 3 tyg zabiegi. Później dwa wyjazdy i mamy wrzesień i mieszkanie w mieszkaniu którego nie znamy. Nie tylko boje się, że moje dziecko zeświruje z powodu tych wyjazdów i nowych miejsc, ale też nie chce go (i chyba siebie) jeszcze teraz stresować wysadzaniem. Nie wiem czy dobrze robię...

    Dziewczyny życzę powodzenia .

  8. #8
    Chusteryczka Awatar huskymama
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Zabrze
    Posty
    1,649

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Isolt Zobacz posta
    dzięki. dzisiaj dwa razy kupę zbierałam z podłogi trochę mnie to demotywuje


    moja często biega na golasa po domu i ostatnio przylazła do mnie mówiąc eee-eee i pokazując palcem w stronę pokoju.....to się pytam czy zrobiła kupę a Hania na to: Tak i poleciała mi pokazać palcem gdzie no cóż cieszę się, że choć mówi gdzie narobiła....potem ze mną wyniosła kupę do kibelka i jeszcze jej pomachała papa ....dziś się tylko rano wysikała do kibelka a resztę dnia robiła w pieluchę .....ja mam zasadę że staram się nie wysadzać jak młoda sama nie sygnalizuje......miesiąc temu przestałam jej zakładać pieluchę i zaczęłam zabierać spodenki zapasowe na spacery ale niestety przestałam bo przez ten brak sygnalizowania ostatnio to ni nadążałam tych gaci prać

  9. #9
    yena
    Guest

    Domyślnie

    Isolt, i jak tam?

    zajrzalam do "The Diaper Free Baby", bo jest tam fajny rozdzial o strajakch (Gross-Loh nazywa je potty pauses), zeby sie upewnic, czy dobrze pamietam to co pamietam.

    I tak: protesty dziecka na wysadzanie to norma. powodow moze byc wiele: zabkowanie, skok rozwojowy, goscie w domu, choroba lub jakakolwiek zaburzenie codziennosci.

    strategie jakie ona proponuje to: zmiana obowiazujacych do tej pory zwyczajow: inny nocnik, nocnik zamiast toalety, nocnik w innym miejscu, zmiana zabawek lub ksiazek jakie zwykle towarzyszyly wysadzaniu, zaproponowanie czegos do picia, czy cokolwiek innego, czego jeszcze nie bylo. wspomina, ze w niektorych przypadkach pomogly tak drobne rzeczy jak to, ze dziecko samo szlo do toalety, a zwykle bylo zanoszone przez rodzica lub powrot do nocnika chinskiego, bo dziecko po chorobie znowu chcialo byc wysadzane w objeciach mamy.

    chodzi o to, zeby dziecko mialo poczucia kontroli nad sytuacja.

    ona sama, podczas strajku proponowala wysadzanie tylko raz dziennie (po drzemce lub przed kapiela), a przez reszte dnia po prostu odpuscila.

    u kazdego dziala co innego, niektore dzieci chca byc wysadzane na dworze, do miski, w konkretnym miejscu lub po prostu do pieluszki i komunikowac o tym, ze jest mokro.

    mam nadzieje, ze sie przyda

  10. #10
    Chusteryczka Awatar huskymama
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Zabrze
    Posty
    1,649

    Domyślnie

    przyda się....dzięki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •