Pokaż wyniki od 1 do 20 z 59

Wątek: Jak to jest mieć niemowlaka bez wózka

Mieszany widok

  1. #1
    Chustoholiczka Awatar Basinda
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    5,469

    Domyślnie

    U mnie doświadczenia różne zależnie od pory roku
    Pewnie też w zależności od warunków mieszkaniowych wózek mniej lub bardziej zbędny bywa.

    Przy Madzi miałam wózek duży z gondolą i całe lato tak jeździłyśmy na długie spacery a chusta tylko na szybki wypad do urzędu i w domu, dopiero jesienią zaczęłam dużo nosić ale wtedy już w MT.

    Przy Kubiku miałąm też wózek ale nie chciało mi się z dwójką zchodzić po niego do piwnicy więc młody całą jesień i zimę w chuście spędził. Wózek stał się dla mnie zniezbędny późną wiosną i latem więc kupiłam wtedy małą spacerówkę rozkładaną na leżąco i woziłam dzieci na przemian.

    Teraz też lupiłam wózek z gondolą bo na upały dla mnie wózek jest niezbędny.

    I tu o warunkach mieszkaniowych. Mam 2 pokoje 50 m na 4 piętrze bez windy i bez wózkowni. Dlatego przy Madzi wózek trzymałąm w piwnicy i dla tego też przy Kubiku nie chcioało mi się z tym wózkiem "męczyć" a że w zimie był jeszcze mały i przesypiał spacery to nosiłam go w chuście.
    Teraz uznałąm że wózek musze mieć koniecznie bo oprócz wychodzenia na spacerki dla przyjemności mam jeszcze do odwiezienia/odebrania 2 starszaków z przedszkola. W wekendy i popołudniami trzeba jeszcze te starsze trolle gdzieś wybiegać więc młoda śpi w wózku, jedzenie/picie i ubrania na zmianę w torbie pod wózkiem i mogę spokojnie starszaki na plac zabaw zabrać. Z samą chustą ugotowałabym siebie i małą....
    ale to moja całkowicie subiektywna opinia
    Basia mama 5 małych Trolli
    Doradca Noszenia ClauWi, Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala



  2. #2
    Chustonówka
    Dołączył
    Jun 2013
    Posty
    8

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Basinda Zobacz posta
    Teraz też lupiłam wózek z gondolą bo na upały dla mnie wózek jest niezbędny.
    I to jest argument. My miałyśmy wózek ze śliczną gondolką, cóż kiedy mała nie dała się w nim położyć, a co dopiero mówić o spacerkach. Spędziłyśmy więc zeszłe upalne lato w chuście i to był niezły hard core A więc bezwózkowo da się, ale fajnie jest mieć wybór - jeśli tylko dzieć pozwoli
    Nusia, 29.04.2013

  3. #3
    Chusteryczka Awatar huskymama
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Zabrze
    Posty
    1,649

    Domyślnie

    my kupiliśmy przyczepke rowerową, która jest też wózkiem i użytkujemy z powodzeniem od kiedy młoda lubi....czyli od momentu jak skończyła roczek....haha wcześniej się na nas gapili bo łazilismy z chustą/nosidłem a teraz komentują nasz wehikuł :-D a ja nawet jak spaceruję z tą przyczepką to mam tulę na biodrach zapiętą albo w sakwie.....a młoda tak sobie urozmaica .... wózek, nosidło, nóżki hehehe

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •