Pokaż wyniki od 1 do 20 z 26

Wątek: alergia na proszek;/

Mieszany widok

  1. #1
    Chustoguru
    Dołączył
    Jul 2011
    Posty
    6,400

    Domyślnie

    ja też bym szukała w alergii pokarmowej - mi lekarka mówiła że dziecko karmione piersią jest często chronione przed alergią, która objawia się później; zmiana mleka też i inne rzeczy również; mój ma plamki takie suche jedną dwie na twarzy

  2. #2
    Chustoguru Awatar mTuśka
    Dołączył
    May 2010
    Posty
    7,667

    Domyślnie

    alergia na proszek pojawilaby się w tych miejscach gdzie skora ma kontakt z ubraniem wiec nie masz co szukac proszku.nie byłaby to szyja i palec a cale połacie ciala.
    może maly wsadzil gdzies palucha i doktnal szyi i efekt masz.
    skoro zmiana nie chce się goic czy lekarz zaproponowala jakies leczenie?
    Zu(09) ZO (* 13) Bru(14)

  3. #3
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    ja obstawiam skazę białkową, mleko modyfikowane nie musi jej wywoływać, jedno wywoła, inne nie, zalezy jak organizm zareaguje. Zgadza mi się wygląd plam, żywienie, miejsce (nieprawdą jest to, że wystepują jedynie, ewentualnie głównie tam, gdzie lekarz powiedział, moje dzieci skazy mialy i na czole, i na tyłkach, i na plecach).
    Niestety ciężko Ci będzie wykluczyć mleko, poza tym jeśli nie ma sensacji żołądkowo-jelitowych po nabiale to skaza białkowa nie nasilona nie jest czymś strasznym. Ze skaz dzieci często wyrastają, ale musisz to kontrolować, jesli ilość plam będzie się zwiększać lub dojdą zaburzenia to nalezy działać. Wiesz co, ja bym na jakies 3 dni odstawiła nabiał całkowicie i obserwowała plamę, a potem znowu podała coś z nabiału, plama powinna zareagować. Może zblednąć a po podaniu nabiału znowu poczerwienieć.
    Poza tym jednak bym zmniejszyła ilość nabiału.
    I pytanie mam też, czy to był alergolog czy pediatra/ rodzinny?
    Bo jednakowoż jesli drugi to bym poszła do alergologa. Poza tym no cóż, jesli alergolog to diagnoza by była dziwna, bo skazę bialkową po objawach w postaci plam każdy alergolog dziecięcy rozpozna, jest tak rozpowszechniona.

  4. #4
    Chustomanka Awatar danae
    Dołączył
    May 2013
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,140

    Domyślnie

    ja tylko chciałam napisać, że wszystkie moje alergie pokarmowe wychodzą mi na skórze. NIGDY nie miałam zmian na zgięciach łokci ani kolan, a uczula mnie m.in. nabiał - jak zjem, to zmiany stają się bardzo czerwone i swędzą. ogólnie, poza dietą ściśle eliminującą wszystkie alergeny, jakieś zmiany mam zawsze, ale nie są intensywne i nie swędzą (nie jestem w stanie wyłapać wszystkich alergenów...)

    przy alergiach kontaktowych bardzo rzadko zmiany występują w jednym miejscu, to najczęściej wysypki są i to w miejscu kontaktu z tym, co uczula (nie wydaje mi się, żeby po alergii na odkażać zmiany pokazały się na szyi). Poza tym, takie alergeny kontaktowe łatwo wyeliminować, skoro zmiana proszku nie pomogła, myślę, że to pudło.

    Naprawdę obawiam się, że to jednak coś co Mały je. Może niekoniecznie nabiał, choć to niestety jest pierwszy faworyt. Przy nabiale warto pamiętać, że dopóki będzie jadł nabiał ukryty, zmiany mogą się nie cofnąć, a nabiał ukryty pakują wszędzie, bardzo trzeba uważać (nawet na pieczywo, wędliny, w zasadzie na wszystko co przetworzone)
    Pomyśl też o innych alergenach, czy Mały od jakiegoś czasu nie dostaje do jedzenia czegoś, co potencjalnie często uczula (cytrusy, truskawki, orzechy, kakao...?)
    Tutek 30 XII 2012 i Zoja 13 ​II 2015

  5. #5
    Chustonówka
    Dołączył
    May 2013
    Posty
    31

    Domyślnie

    dziekuje dziewczyny za Wasze sugestie. sprobuje w takim razie z tym nabialem, bo to wydaje mi sie potencjalnie niebezpieczne. od jutra mu odstawie. Synek caly czas jest ze mna w domu, wiec latwo mi kontrolowac co je. popularnych "uczulaczy" mu nie daje (truskawki, kakao etc), nie je tez niczego z konserwantami, bo sama pieke chleb na zakwasie i gotuje wedliny. slodyczy tez jeszcze nie zna. odstawilam odkazacz do pieluch, ale bez zmian, tzn masc leczy, ale potem powraca. teraz pojawilo sie tez na brodzie czerwone i szorstkie.

    Tylko mam pytanko, ile trzeba czekac az potencjalny alergen "wyjdzie" z ogranizmu? mysle, ze kilka dni to za malo. musze sie tez "doksztalcic" w innych zrodlach wapnia, bo chyba suplementacja to niekoniecznie w przypadku diety bezmlecznej? czy mleko sojowe / ryzowe jest wskazane w takim przypadku?

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •