Pokaż wyniki od 1 do 20 z 95

Wątek: Pracuję nad plecakiem prostym

Mieszany widok

  1. #1
    Chustoholiczka Awatar samasia
    Dołączył
    Nov 2012
    Miejscowość
    Warszawa Jelonki
    Posty
    4,119

    Domyślnie

    To bardzo ciekawe, co mówisz, bo we wszelkich instrukcjach z naciskiem się mówi: "głęboko między siebie a dziecko" - i tak zawsze starałam się robić. Więc można włożyć chustę za głęboko?

    Ja chyba jednak muszę wrócić do tej swojej koncepcji zrobienia filmiku z wiązania kieszonki i wrzucenia go tu do poprawki.

  2. #2
    Chustoguru Awatar HoliPoli
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Belgrad
    Posty
    7,676

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez samasia Zobacz posta
    To bardzo ciekawe, co mówisz, bo we wszelkich instrukcjach z naciskiem się mówi: "głęboko między siebie a dziecko" - i tak zawsze starałam się robić. Więc można włożyć chustę za głęboko?

    Ja chyba jednak muszę wrócić do tej swojej koncepcji zrobienia filmiku z wiązania kieszonki i wrzucenia go tu do poprawki.
    ja nie trzymam się instrukcji tak co do słowa, więc może coś robię źle ale na pewno takie pomysły jak wkładanie materiału w spodenki dziecka itp powodują że chusta jest za głęboko i niedociagnięta

    Ale od kolanka do kolanka z podwinieta miednicą to jest głęboko

    Edit: jeszcze dodam, że w zdecydowanej większości wrzucam z tobołka, więc chusta jest tak głęboko jak sięga tobołek i to zdecydowanie nie jest tak głeboko jak na filmiku zalinkowanym.
    Ostatnio edytowane przez HoliPoli ; 17-06-2014 o 08:47


  3. #3
    Chustoholiczka Awatar samasia
    Dołączył
    Nov 2012
    Miejscowość
    Warszawa Jelonki
    Posty
    4,119

    Domyślnie

    No właśnie, w tobołku nigdy, przenigdy nie wyjdzie tak głęboko. Byłam przeświadczona, że głęboko = dobrze, więc próbowałam tej metody zarzucania na plecy. To wygląda tak fajnie, tak... solidnie

  4. #4
    Chustofanka Awatar cathleen
    Dołączył
    Jul 2013
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    410

    Domyślnie

    Się podepnę - młoda nie daje się zatobołkować, wrzucam ją na plecy i dopiero nakładam chustę - jak wpycham materiał między siebie a dziecko - nie umiem porządnie dociągnąć dolnej krawędzi, aż zsuwa mi się z ramion. Gdy mam tylko od kolanka do kolanka - to przy dociąganiu chusta mi "podjeżdża" tak, że jest od połowy uda do połowy uda i młoda siedzi płytko. Czy da radę zawiązać plecak nie z tobołka, czy zawsze będą luzy/problemy z dociągnieciem?

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •