Pokaż wyniki od 1 do 20 z 95

Wątek: Pracuję nad plecakiem prostym

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Szczecin-nie nad morzem:)
    Posty
    2,799

    Domyślnie

    Dołączę, mogę? Od kiedy przykładam się do tobołka to dół chusty wychodzi nam chyba ok, gorzej z górą, naciągam i naciagam, a jak już zawiążę, to i tak zawsze przy pociągnięciu za poły na ramionach wychodzą luzy spod karczku, wtedy przeciągam je do końca, rozwiązuję i po naciągnięciu wiążę raz jeszcze. Dobrze, można tak? No i jak tego uniknąć? Postaram się foty jakieś wrzucić...
    Zosia - przyniosłaś nam wiosnę 21.03.2009
    Kazik - Zimowy Okruszek 12.02.2014
    Witek - Wielka Niespodzianka 06.08.2018

  2. #2
    Chusteryczka Awatar Magenta
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Polska Pn
    Posty
    2,258

    Domyślnie

    fotki fotki

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar samasia
    Dołączył
    Nov 2012
    Miejscowość
    Warszawa Jelonki
    Posty
    4,119

    Domyślnie

    Czyli tworzymy plecakową grupę wsparcia?

  4. #4
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    ja chyba nie...

  5. #5
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Szczecin-nie nad morzem:)
    Posty
    2,799

    Domyślnie

    A wiesz, to jest mysl Zgłaszają się chętne na naukę, pięknie prosimy jakąś doradczynię przemiłą coby się nami zaopiekowała i np.umawiamy się, że raz w tyg każda wrzuca fotkę albo dwie celem konstruktywnego skrytykowania Będzie motywacja do ćwiczeń (a z tym u mnie ciężko , choć plecak na lipiec będzie niezbedny) i postępy będzie fajnie widać, no i dla kolejnych chustujących mogłoby się przydać... Co Wy na to?
    Zosia - przyniosłaś nam wiosnę 21.03.2009
    Kazik - Zimowy Okruszek 12.02.2014
    Witek - Wielka Niespodzianka 06.08.2018

  6. #6
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    ależ jeśli znajdziecie doradczynię, która się podejmie doradztwa na podstawie zdjęć wrzucanych na forum, to jasne
    nie bronię przecie, tylko piszę, że się nie piszę

  7. #7
    Chustoholiczka Awatar samasia
    Dołączył
    Nov 2012
    Miejscowość
    Warszawa Jelonki
    Posty
    4,119

    Domyślnie

    mi., ty już raczej nie potrzebujesz wsparcia

    Dobrze, więc mój cel na jutro/pojutrze to zawiązanie plecaka wysoko i porządne dociągnięcie górnej krawędzi chusty

  8. #8
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Irlandia/Galway
    Posty
    2,796

    Domyślnie

    Mi zaczal udawac sie prosty od kiedy przestalam za mocno dociagac dolna srodkowa czesc chusty. Jesli z grubsza sobie podzielimy zamotany plecak na 4 strefy to idac od gory:

    1. Gorna czesc plecow/kark.
    2. Dolna czesc plecow.
    3. Pupa.
    4. Uda do dolkow podkolanowych.

    Ja zawsze dociagalam od gory pasmo po pasmie (po wrzucaniu z tobolka). Blad jaki robilam to, ze skupialam sie na tym dociaganiu idac od gory w dol, a w trakcie luzowala mi sie ta czesc chusty pod kolankami (nr 4). Dziec prostowal nogi i chusta mi uciekala spod tylka albo dociagalam czesci 1-3 na tyle mocno, ze dolna krawedz sie wysuwala. Oswiecilo mnie, kiedy pojelam, ze zeby ta chusta spod tylka sie nie wysuwala musze pilnowac, zeby chusta pod kolankami (nr 4) byla odpowiednio napieta a chusta na pupie (nr 3) juz mniej, zeby ta pupa troszke miala miejsce wpasc. I tego pilnowac i przy robieniu tobolka i przy dociaganiu. Ja zarzucam dziecia z tobolka, potem zakleszczam jedna pole miedzy kolanami, prostuje sie, dociagam pole mocno trzymajac jedna reka napiecie tej dolnej czesci chusty (nr 4) a druga reka dociagam reszte (wlasciwie tylko czesc 1-2, czesc 3 minimalnie).

    Mi sie ten sposob sprawdzil, teraz jak nosze to tylko w prostym.
    A. 02.2010, T. 06.2012

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •