Pokaż wyniki od 1 do 10 z 10

Wątek: chustodół z powodu chustobuntu

  1. #1
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    5,746

    Domyślnie chustodół z powodu chustobuntu

    Pamietam,ze juz podobny temat był. Pewna chustomatka doświadczona mi powiedziala,ze bunt przychodzi zawsze....
    moja mała tak ma .i jeszcze wczoraj na widowni...w chuscie sie wyginala i plakala.malz ja wzial,na swoj brzuch posadzil przodem do swiata i...dziecko przeszczesliwe....po czym malz stwierdzil i wszyscy obecni,ze ja po prostu ograniczam dziecko,ze mu ciasno i zle.....i samej mi sie wydaje,ze racje maja....

    poza tym juz wam pisalam,ze corka kiedy nie spi to sie wygina,bo chce patrzec....no tak....czas sie w koncu tego siodelka nauczyc,ktore i nie wychodzi....
    w kolkowej na krocej nosze i stef ja woli,bo wiecej widzi.....

    a czuje,ze najbardziej bylaby zadowolona z pozycji przodem do swiata...

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar v
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    jakby Warszawa
    Posty
    3,301

    Domyślnie Re: chustodół z powodu chustobuntu

    nato, a na plecy?

  3. #3
    Chustofanka Awatar Akacja
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Syberia
    Posty
    168

    Domyślnie Re: chustodół z powodu chustobuntu

    Też polecam plecaki i na biodrze - chociażby to najprostsze wiązanie, gdzie chustą przewiązuje się jak szarfą na biodrze, tak nosiłam mniej ze względu na kręgosłup, ale też było bez wygibaśnych protestów. Teraz bunt już przechodzi i z przodu już pozwala się nosić

  4. #4
    Chusteryczka Awatar ithilhin
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Płock
    Posty
    2,777

    Domyślnie Re: chustodół z powodu chustobuntu


    bedzie dobrze.
    pociwczysz troszke biodro lub plecki i bedzie Maluch widzial wiecej.
    a w kolkowej jak dociagniesz ladnie z pochowanymi raczkami mozesz nosic dluzej.
    a bunt naprawde kiedysz przejdzie - jak kazdy bunt
    Gosia, mama trójki dzieci, żona jednego męża, posiadana przez dwa koty...

  5. #5
    Chustofanka
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Szczecin/Żary
    Posty
    493

    Domyślnie Re: chustodół z powodu chustobuntu

    nata76 Będzie dobrze, wiary
    Mój syn też miał bunt, też wszyscy stwierdzili, że to wina chusty i moja, a teraz z powrotem szczęśliwie w chuście spacerujemy, ogląda świat i słodko śpi

  6. #6
    Chustofanka
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    189

    Domyślnie Re: chustodół z powodu chustobuntu

    no właśnie moja też się ostatnio strasznie wygina...

  7. #7
    Chustomanka Awatar YPSI
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Londyn/Poznań
    Posty
    791

    Domyślnie Re: chustodół z powodu chustobuntu

    Nato76, wytrwałości życzę i nie brania do siebie tego "niepożądanego zachowania dziecka Twego"
    OT każdy z nas ma prawo bo niezadowolenia, buntu i czy innych reakcji niefajnych

    moja Gosiunia teraz zaczyna stawać i ma ochotę chodzić trzymana za rączki i co... chusta zaczyna jej przeszkadzać gdy idziemy na spacerze i mijamy coś wybitnie interesującego, pomimo że siedzi na plecach.
    ale pokojnie, minie...

    całusy i głowa (i chusta) do góry
    Monika, mama Franka (29.11.2006) i Małgosi (23.07.2008)

  8. #8
    Chustofanka
    Dołączył
    Sep 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    232

    Domyślnie Re: chustodół z powodu chustobuntu

    Zosia też ma bunt, ona nawet na rękach wytrzymuje bardzo krótko, ciągle chce łazić i dotykać
    Mam siedem córek, noszę najmłodszą, Zosię (27.12.2007).

  9. #9
    Chustoholiczka Awatar brikola
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    3,607

    Domyślnie Re: chustodół z powodu chustobuntu

    no właśnie-plecy. Mój Lwiak świata ciekaw ogromniasto i plecy Go satysfakcjonują, w wiązaniach z przodu też nieraz sie wygina i buntuje

  10. #10
    Chusteryczka Awatar m.m.
    Dołączył
    Oct 2008
    Posty
    2,095

    Domyślnie Re: chustodół z powodu chustobuntu

    nata, moja Klucha troszkę starsza od Stefci (z września, niestety włosów ma zdecydowanie mniej ) i też nie ma mowy, żeby pozycję stykających się brzuchów zaakceptowała obojętnie czy na rekach czy w chuście, piszczy i ciągnie mnie ze złości za włosy, lubi być noszona na plecach lub biodrze, a hibiscus jako plecaczek na pewno będzie się pięknie prezentował
    Duży 12.06.2000 i Malutka 09.09.2008.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •