mam taki egzemplarz dziecka na stanie więc problem ciumkania jest mi znany

z tego co wiem: wiązanie 2x nadaje się raczej dla dzieci już siedzących a przynajmniej sztywno trzymających głowę bo kiepsko podtrzymuje górny odcinek kręgosłupa,

samo międlenie chusty nie wpływa na jej żywotność (przerabiałam przy starszym)

ja noszę w kieszonce lub w kangurku, albo w kółkowej z przodu - Franz rączki ma pod chustą ale np. jedną prostą wzdłuż tułowia a drugą zgiętą z piąchą w buzi - wiem że to może powodować niesymetryczne ułożenie w chuście ale prostowanie na siłę wywołuje ryk i za chwile jakimś sposobem jedna z rąk się zgina i trafia do dzioba.

Dociągać trzeba solidnie bo zaobserwowałam że właśnie luzy powodują wiercenie się i marudzenie.