CHUSTA WPROST Z AFRYKI - FILMIK INSTRUKTAZOWY W 50# :) + NIGERYJSKIE WRAPPY ;)

[Przytulia]

Zanim umieszczę recenzję i zdjęcia mam kilka pytań:

1. Noszenie na boku - czy wtedy wiążemy chustę z boku (tak jakby pod pachą), czy też z przodu?
2. Stachu waży 9kg, a mam wrażenie, że ta chusta nie utrzymuje go, choć przypuszczam, że to kwestia mojego kiepskiego jak na razie wiązania Czytałam o takich "podtrzymywaczach" dodatkowych, pomogłoby? przydaje się? Można to gdzieś kupić? Albo chociaż proszę o jakieś zdjęcie jak to wygląda, żeby samemu uszyć

Dziękuję

[JJ]

2. Stachu waży 9kg, a mam wrażenie, że ta chusta nie utrzymuje go, choć przypuszczam, że to kwestia mojego kiepskiego jak na razie wiązania Czytałam o takich "podtrzymywaczach" dodatkowych, pomogłoby? przydaje się? Można to gdzieś kupić? Albo chociaż proszę o jakieś zdjęcie jak to wygląda, żeby samemu uszyć

Dziękuję

taki podtrzymywacz widac na filmiku ktory zamiescilam na 3 stronie watku
on byl z dzianiny do kompletu do chust tego drugiego rodzaju.
U mnie znajome nigeryjki uzywaja najzwyklejszy pasek materialu , albo normalny prosty szalik.
W pierwszym poscie na zdjeciu moja szwagierka ma na plecach zamotanego 2,5 latka - wiec prawdopodobnie u Ciebie to kwestia niedociagniecia wiazania .

[Przytulia]

Dziękuję

[JJ]

Dziękuję

Prosze =)

1. Noszenie na boku - czy wtedy wiążemy chustę z boku (tak jakby pod pachą), czy też z przodu?

Ja osobiscie nigdy nie nosilam na boku/biodrze .
Ale wydaje mi sie ze w takim wypadku byloby chuste wygodniej zarzucic na ramie jak kolkowa i zrobic wiazanie z przodu (ytak jak kolka w kolkowej)

[Przytulia]

Prosze =)



Ja osobiscie nigdy nie nosilam na boku/biodrze .
Ale wydaje mi sie ze w takim wypadku byloby chuste wygodniej zarzucic na ramie jak kolkowa i zrobic wiazanie z przodu (ytak jak kolka w kolkowej)

Ja zawiązałam ją jak przy noszeniu na plecach. Całkiem fajnie było, ale nie wiem jak trzymałoby się przy noszeniu dłuższym niż na trasie salon - przedpokój W weekend poćwiczę wiązania, ponoszę, zrobię zdjęcia i dam znać

[JJ]

Wkleje kilka ciekawszych cytatow z watku sprzedazowego

Dziękuję, moją właśnie przyniosły słonie

A mój m. jak zobaczył, że w tym się nosi wyglädał mniej więcej tak:

Chusta już u mnie
Przyznam się bez bicia, pierwsze skojarzenie: o żesz... może chociaż na obrus się to nada"
ale, że my nie cieniasy to spróbowaliśmy
Stachu zamotany, przy pierwszych dwóch razach spadał mi na pupę, chusta za słabo dociągnięta, z biustu zjeżdżała. Przy trzecim już lepiej Przy czwartym Już nie mogę doczekać się wakacji, będzie idealna na spacery po plaży, lekka, cienka

Obiecuję wstawić fotki

Dziękuję

Do mnie też już dotarła, dzisiaj, wszystko ok. Na żywo ma jeszcze bardziej żywe kolory Fajna.
Ale przed motaniem to ja ją najpierw wypiorę, bo na razie szeleści aż...

Na razie to jest aż takim woskiem pokryta ;D Jak obrusy nieplamiące Ale daje radę

[Przytulia]

To może ja zacznę
Jak już wcześniej pisałam:
Pierwsze wrażenie - obrus, w dodatku plamoodporny, bo pokryty jakimś śliskim, błyszczącym czymś
Chusta podczas prania (a raczej płukania) zafarbowała, tak jak ostrzegała JJ. Po wyschnięciu była zupełnie inna, przestała tak świecić się i ślizgać Po wymiętoleniu zrobiła się przyjemnie miękka
Motanie, na początku masakra. Staszko opadał mi na pupę. Miałam wrażenie, ze za chwilę chusta rozwiąże się i Staś poleci. Za słabo dociągałam, luzy okropne więc i niepewnie się czuliśmy. Po kilku próbach coraz lepiej Myślę, że za jakiś czas odważymy się wyjść z domu
Chusta idealna do szybkiego domowego motania. Myślę, że świetnie sprawdzi się latem podczas spacerów. Jest cieniutka, przewiewna, już widzę się w niej na plaży Jest bardzo kompaktowa, spokojnie zmieści się w niewielkiej torebce

Jak dla mnie super

JJ, jeśli jednak kiedyś zdecydujesz się sprowadzić kolejne, ja już teraz jestem chętna

Dziękuję