Moim zdaniem nie ma sensu kupowania kolejnej chusty/nosidła. Po prostu początki takie są, chyba u większości. Ja dopiero przy drugim dziecku nauczyłam się dobrze dociągać i nabrałam luzu, przy pierwszym był 'pot, ból i łzy'. Jak nie założysz chusty ze sto razy nie nauczysz się. Jeśli od dziś zaczniesz zakładać chustę razy kilka na dzień, choćby po to żeby po pięciu minutach zdjąć, pod koniec miesiąca będziecie już nieźle oswojone z chustą.
Dobrą radą jest próba dociągania jak dziecko się uspokoi, czy to będzie po paru minutach, albo wyjście z domu, wtedy takie maluszki często zasypiają.