Pozdrawiam mamę z brzuszkiem, która spacerowała w okolicach os. Słonecznego z chłopcem (?) w niebieskim pasiaku. Jak wracaliśmy z Kościoła goniła go po trawnikach al. Róż
.
A w Szklanych Domach mignęła mi mama z dzieciem w króliczych butkach i kapturze z uszamizamotana w zielonego pasiaka
.