Pokaż wyniki od 1 do 20 z 22

Wątek: Tyłek w Plecaku Prostym

Mieszany widok

  1. #1
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Warszawa Tarchomin
    Posty
    265

    Domyślnie

    Dobrze dziewczyny piszą, to efekt słabego dociągnięcia, i po prostu dziecko osiada, wisząc na połach
    A powiedz jak robisz plecak prosty? Może Ci pomożemy z etapami dociągania?
    Ja bardzo lubię robić z dziecka i chusty tobołek, tu jest już połowa sukcesu.
    Jeszcze mam wrażenie, że przy karku dziecka masz za dużo chusty, pewnie Ci podczas dociągania podskoczyła do góry.
    Od karku czy od połowy uszka, chusta powinna iść gładko aż pod pupę, cały nagromadzony materiał chusty ma się znaleźć pod pupą, z niego właśnie robimy "majteczki". Wciskamy chustę między krocze dziecka jak najwyżej się da, mnie się udaje aż do pępka. I chusta na pupie jest też gładka i naciągnięta. Bo jak zostanie na wysokości pupy trochę skumulowanego materiału, to on ci właśnie podskoczy do góry podczas dociągania i zatrzyma się na karku dziecka.

  2. #2
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    No, ale jak zrobi majteczki, tak jak piszesz, to jedno z dwojga... No, z trojga w sumie. Albo w ogóle nie dociągnie dołu, i wtedy chusta faktycznie zostanie tak wysoko, ale tylko na chwilę, bo ten luz wyjdzie w noszeniu. Albo właśnie zawiesi dziecko za kolanka, bo jeśli chusta ma być aż na brzuszku i być wzglednie dociągnięta to kolanka musialyby powędrować wysoooko. Albo i tak te majtki się zniwelują przy prawidłowym dociąganiu dołu, więc po co je robić?

    BTW, wrzucanie z tobołka to jedyna technika jaką potrafię zastosować, nieważne czy noworodek czy trzylatka, zawsze się sprawdza

    Edit: Żeby było jasne, zgadzam się że nadmiar materialu powinien zostać pod pupą, ale własnie pod pupą, w rejnie kolanek, robienie "majteczek" pozostaje dla mnie mało sensowne...
    Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)

  3. #3
    Chusteryczka Awatar Wyga
    Dołączył
    Sep 2012
    Miejscowość
    Wągrowiec
    Posty
    2,553

    Domyślnie

    Ja sobie wrzucam na samolot, przez ramię. Najwygodniej mi tak i Zosi bo ona tobołka nie znosi, nie daje się.
    Dzisiaj poszło mi znacznie lepiej. Skupiłam się na dociąganiu środka chusty i za Twoją radą livanda, nie dociągałam za bardzo dolnej krawędzi, zaraz lepiej
    Po tym jak dociągnę chustę do dołu zawsze wkładam jak najwięcej materiały między nas. W pewnym momencie zignorowałam po prostu dociąganie całości chusty i skupiłam się na krawędziach, górnej szczególnie.
    Mam problem z określeniem tego jak dużo zostaje materiału przy szyi, kiedy wiążę w terenie, bo przy lustrze widzę.

    Skoro tracisz grunt, to się wznosisz! Leć!

  4. #4
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Warszawa Tarchomin
    Posty
    265

    Domyślnie

    oj wiązania plecaka prostego w terenie bardzo nie lubię, szarga się ta chusta po ziemi
    Z samolotu zawsze trudniej dobrze dociągnąć, bo ma się więcej ściągania i w ogóle
    dlatego też jestem fanką tobołka i póki co daje radę stobołkować swoją dwulatkę a ona mała nie jest
    majteczki robię po to by mieć materiał gładko na pupie, wygodniej mi też z nimi dlatego że moja prostuje nogi podczas wiązania
    i tak muszę pilnować by jej chusta spod tyłka nie wypadła, i w trakcie to poprawiam
    w gotowym wiązaniu nie ma oczywiście majteczek z chusty, bo się nie da

  5. #5
    Chusteryczka Awatar Wyga
    Dołączył
    Sep 2012
    Miejscowość
    Wągrowiec
    Posty
    2,553

    Domyślnie

    Zofii nijak nie da się w tobołek zgarnąć, wierzga, krzyczy, nie o to chodzi.
    Z resztą, Ona, kiedy znajdzie się na plecach to na nich leży plackiem. Więc mogę wiązać ile trzeba i poprawiać tyle samo. Kwestia tego jak ja się przyłożę zostaje.

    Skoro tracisz grunt, to się wznosisz! Leć!

  6. #6
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Warszawa Tarchomin
    Posty
    265

    Domyślnie

    o model leżący na plecach, rzadko spotykane

  7. #7
    Chusteryczka Awatar Wyga
    Dołączył
    Sep 2012
    Miejscowość
    Wągrowiec
    Posty
    2,553

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez martekle Zobacz posta
    o model leżący na plecach, rzadko spotykane
    A ja mimo to potrafię knocić

    Z wczoraj, sorry za jakość ale babcia nie potrafiła aparatu ogarnąć...


    Livanda, rozumiem, po wczorajszym motaniu dlaczego nie widzisz sensu w robieniu majtek. Kiedy napychałam dużo materiału między nas to "tyłkowpad" robił się automatycznie.
    To wiązanie też idealne nie jest bo motane na nowej desce.

    Skoro tracisz grunt, to się wznosisz! Leć!

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •