Ja nie wytrzymałam i też kupiłam, tym bardziej że znalazłam lokalnie więc przesyłka odpadła. Kolor według mnie porażkowy (miałam Grassa i pozbyłam się go z powodu koloru), ale skład i grubość zacna - wybieramy się znowu w Alpy w tym roku, będzie jak znalazł.

Wy żartujecie dziewczyny z tym "dziwnym" składem? Ludzie płacą po $500 + dolarów za lavandę w przypływie entuzjazmu, a forumowym ekspertkom nie pasi?