Wyskoczyliśmy na mały spacerek na Skałki Twardowskiego, bo to po sąsiedzku, i co moje oczy widzą???

Męsko i noszeniowo, czyli noszący tatusiowie . Przystojny blondyn w chuście LL (chyba, takiej z zielonymi paseczkami) z dzieciątkiem z przodu pod wielkim swetrem, drugi tatuś z bębelkiem w jakimś pomarańczowym nosidle. No i mój mąż też tam się pałętał z Michasiem w Tuli na plecach .

Pozdrawiamy!!!