moja mala sama zasypia w lozeczku, lubi lazic i odkrywac swoje sciezki sama, ale chuste tez lubi
Mysle, ze to po pierwsze kwestia przyzwyczajenia, a po drugie potrzeba bliskosci. Niby chce byc coraz bardziej samodzielna, ale sa chwile, kiedy zwyczajenie chce sie przytulic. Wczoraj bylysmy na spacerze i zasnela wtulona w chuste i mame - mmmm... boskie uczucie, ten nosek chrapiacy obok Twojego nochala