Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 21

Wątek: ???

  1. #1
    Chustonówka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Legnica
    Posty
    34

    Domyślnie ???

    Poluje wlasnie na nowa chuste, ogladam, przegladam i co znajduje:
    komentarz sprzedajacej:

    "Ich habe es kaum genutzt, da meine Kinder lieber gelegen haben."
    czyli:
    Chusty prawie nie uzywalam, bo moje dzieci wolaly lezec!!!

    Scyzoryk sie w kieszeni otwiera

  2. #2
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    WrocÂław
    Posty
    96

    Domyślnie

    Może nie umiała zawiązać,to i wolały...

  3. #3
    Chustofanka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    359

    Domyślnie

    też bym se poleżała

  4. #4
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Sosnowcu
    Posty
    4,654

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez prozac
    też bym se poleżała

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar Ruda
    Dołączył
    Jul 2007
    Miejscowość
    to tu to tam :)
    Posty
    3,181

    Domyślnie

    hehe, no bo tak w ogole to dzieci wola lezec, tylko my-matki sekciary je wywlekamy z tych lozeczek i do chusty dla wlasnej przyjemnosci wkladamy
    Hania - 01.01.2007 r.
    http://okiemrudej.wordpress.com/

  6. #6
    Chustomanka Awatar tonieja
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Wawa
    Posty
    845

    Domyślnie

    Czyli uważacie że nie ma takich dzieci, które same potrafią "sobą się zająć" i wolą obserwować świat na swoją rękę, a przytulanie podczas karmienia czy po prostu, takie zwykłe przytulanie im wystarcza???


  7. #7
    Chusteryczka Awatar sabcia
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Skoczów
    Posty
    2,549

    Domyślnie

    No to was zaskoczę. Moja obecnie siedmomiesięczna Zuzka w domu nie uznaje chustowania, no czasem na pół godzinki kółkowa, jak akurat nie ma natchnienia na siedzenie czy leżenie, ale zazwyczaj woli się zajmować na podłodze albo w krzesełku zabawkami i wszystkim co pod ręką niż wisieć na mnie. Co innego spacery, tam jest co oglądać no i dobrze się śpi. A więc nie wszystkie dzieci potrzebują nieustannej bliskości. Czasem nawet ja mam ochotę ją ponosić, a ona marudzi, bo chce do zabawek na ziemię.
    Zuzanna 06.07.2007
    Liliana 25.06.2009
    Doradca z Doświadczeniem®

  8. #8
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    1,270

    Domyślnie

    Dokładnie tak jak Sabciass napisała. Tosia też woli leżeć. Chustowanie uznaje prawie wyłącznie na spacerach, w domu woli poleżeć na macie, w foteliku albo w łóżeczku z zabawkami i jest bardzo zadowolona a na rękach czy w chuście po 5 minutach marudzi.
    Także ja w pełni takie coś rozumiem i uważam za naturalne.
    A dodam jeszcze że Tosia nie śpi z nami w łóżku bo uwielbia swoje łóżeczko i naprawdę woli tam spać. Także nie wszystko zawsze jest wg zasady że dziecko chce bliskości całą dobę.
    Pomóżmy Teosiowi! www.naturscy.pl/teo

  9. #9
    Chustoguru Awatar Araminta
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Bytom
    Posty
    6,650

    Domyślnie

    Wierzę Wam na słowo, że tak jest, dla mnie jednak to czysta abstrakcja. Zwłaszcza sympatia do łóżeczka.

    Młody 2001 Młoda 2007 Byłam mamuk1

  10. #10
    Chustomanka Awatar anetta1980
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    504

    Domyślnie

    No to Zuzia i Sabaciass mnie pocieszyłyście, bo myślałam, że u mnie coś nie tak, bo moje dziecko też woli pofikać na macie czy poleżeć w łóżeczku niż być trzymane na rękach czy na kolanach. Moje dziecko też od początku śpi w swoim łóżeczku (może to dlatego) i bawimy się z nią w takiej pozycji, że ona leży na łóżku a my nad nią do niej mówimy i wygłupiamy się, a na rękach często zaczyna marudzić. Chusta w domu - jest ok, ale jak sie poruszam, a na spacerze mała w chuście wytrzymuje dwie, trzy godziny. Wtedy nadrabiamy bliskością. Więc ja tez to rozumiem i nie jestem wyrodną matką (choć nikt tego tu nie powiedział), bo nigdy nie zostawiałam moje dziecko płaczące, jak samo leżało - jej po prostu od początku tak było dobrze.


    ZUZIA 02.11.2007,
    ZOSIA 30.01.2012




  11. #11
    Chustonówka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Legnica
    Posty
    34

    Domyślnie

    no tak, ale same potwierdzacie, ze na spacerze bez chusty ani rusz, a tu wyraznie Pani sprzedaje, bo dziecko woli lezec. Aj, niewazne, w zadne dyskusje sie nie chcialam wdawac, ale jakos mnie ten komentarz zakoczyl, zdziwil. No bo przeciez nie chodzi, zeby dziecko bylo z Toba 24 na dobe, nikt (chyba) tak nie twierdzi. To raczej kwestia podejscia, sposobu spedzania z dzieckiem wolnego czasu - mam nadzieje, ze ktos te moje wywody zrozumie

  12. #12
    Chusteryczka Awatar sabcia
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Skoczów
    Posty
    2,549

    Domyślnie

    To ja ostatnio na allegro znalazłam lepsze uzasadnienie.
    "Chusta używana 10 minut, ale nie podobało się mojemu dziecku"
    Można zniechęcić się do chusty w 10 minut?
    tutaj:
    http://www.allegro.pl/item308062675_chu ... amama.html
    Zuzanna 06.07.2007
    Liliana 25.06.2009
    Doradca z Doświadczeniem®

  13. #13
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sabciass
    To ja ostatnio na allegro znalazłam lepsze uzasadnienie.
    "Chusta używana 10 minut, ale nie podobało się mojemu dziecku"
    Można zniechęcić się do chusty w 10 minut?
    hehe, jakbym swieza byla, to bym po takiej reklamie na pewno nie zalicytowala chusty, ktora sie dziecku "nie podoba" Moze paski w zlym kolorze byly

    A powaznie to co ja bym dala, zeby moje dziecie tak sie samo chcialo bawic, albo chociaz w lozeczku spac U mnie bez chusty to nawet do kuchni sie nie wybiore bo ryk

  14. #14
    Chusteryczka Awatar Lovrita Bornita Rokita
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Makarska, HR
    Posty
    1,839

    Domyślnie

    Lovre wystarczalo zazwyczaj, ze jestem w poblizu. Teraz tez tak jest...

  15. #15
    Chustoguru Awatar Eyja
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Miasto Spotkań
    Posty
    6,065

    Domyślnie

    hehehe, akurat jesli chodzi o te oppamame, to sprzedaje ja bardzo smpatyczna dziewczyna ktora ogromnie zazdrosci nam chustowania. znam ja z forum pewnego i probowala nosic synka, bardzo chciala ale synek chusty nie zaakceptowal. byc moze źle ukladała synka, byc może akurat nie miał humoru. duzo tych "byc może". za to fakty takie że nam zazdrosci że nosimy i bardzo by chciała, a opis na allegro taki jej wyszedł, bo chciała zaakcentowac że chusta własciwie nie uzywana.
    nie bierzmy dziewczyny wszystkiego dosłownie
    Nie tak.
    Nie teraz.
    Nie w ten sposób.
    Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
    To, co nieuchronne
    Jest potwornie przedwczesne.
    Powinno przyjść dopiero później.
    Jutro. Za rok. Za sto lat.

    [Gerhard Zwerenz]


  16. #16
    Chustomanka
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Frankfurt nad Menem
    Posty
    889

    Domyślnie

    ale posmiac sie mozna, tez mnie zawsze bawily opisy aukcji reklamujace ale wlasciwie odradzajace przedmiot
    Kasia mama Marianny czerwiec 06 Heleny wrzesieĂą 07 i styczniowej niespodzianki

    http://chuscianyzakatek.blogspot.com/ - blog i bazarek chustowy - ruszy znĂłw 1 wrzeÂśnia

  17. #17
    Chustoguru Awatar Eyja
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Miasto Spotkań
    Posty
    6,065

    Domyślnie

    no to akurat fakt
    Nie tak.
    Nie teraz.
    Nie w ten sposób.
    Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
    To, co nieuchronne
    Jest potwornie przedwczesne.
    Powinno przyjść dopiero później.
    Jutro. Za rok. Za sto lat.

    [Gerhard Zwerenz]


  18. #18
    Chustomanka Awatar Anntenka
    Dołączył
    Jul 2007
    Miejscowość
    Bytom
    Posty
    1,339

    Domyślnie

    u mnie Dawid odkąd odkrył raczkowanie też woli przesiadywać na podłodze wśród zabawek
    zdarzają się jednak dni, np teraz gdy ma zastrzyki, że wisi na mnie cały dzień, jak ne na mnie to u mojej nogawki, więc chusta jak najbardziej się przydaje
    mam nadzieję że jak Dawid odkryje chodzenie to u mamusi na rączkach będzie coraz mniej
    bo trochę się już mu waży
    ale do przytulania to i tak go będę porywać
    szyjąca mama Dawida (25.01.2007) i Milana (09.11.2009)
    TulliMY Mei Tai - zapraszam - Mei Tai Miękkie Nosidełka dla Dzieci oraz Chustowe Metamorfozy

    Najgorzej jak się coś komuś wydaje

  19. #19
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    64

    Domyślnie

    Jeśli ktos zupełnie nie ma doświadczenia, nie ma kontaktu z innymi noszącymi, a ma pierwsze, maleńkie, dziecko, które co dzień obala rózne wyobrażenia na temat małych dzieci, które się ma, i wie, że każde w dodatku dziecko jest inne, to do jakiego wniosku moze dojść, jeśli dziecko nie chce się dać nosić w chuście? Że najwyraźniej trafił na egzemplarz, który chusty nie polubi. To proste, sama też tak myślałam.
    Mama Tereski (24 grudnia 2005) i Klary (26 lutego 2008)

    Poszukiwacze rzeczy

  20. #20
    Chusteryczka Awatar kobra
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Chicago
    Posty
    1,850

    Domyślnie

    Ola, u mnie bylo to samo. Nie znalam nikogo kto nosil dzieci w chustach,zarazilam sie od dziewczyn na forum, nauczylam wiazan z instrukcji na internecie i jakos poszlo, choc nie bylam pewna czy sie uda.
    Teraz nosze malego codziennie i nie wyobrazam sobie popoludniowej drzemki bez chusty, moj Kajtus od samego spojrzenia na lozeczko popoludniu placze
    Nothing you become will disappoint me;
    I have no preconception that I'd like to see you be or do.
    I have no desire to foresee you, only to discover you.
    You cannot disappoint me.


    Aska - mama Kajetana (19.10.2007)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •