a my używaliśmy czegoś takiego, nie dokładnie ten model ale w tym stylu
synek miał wtedy 12 m-cy, było to w czasach gdy na chustach nosidłach itp się nie znałam
ale nie było to takie straszne jak tu opisujecie, chyba jako użytkownik mogę najlepiej odpowiedzieć Głównie nosił mąż choć i mnie się zdarzyło
Mąż jakoś specjalnie się nie pocił, tylko tyle ile trzeba, ile normalne przy wysiłku fizycznym, Synkowi sprawdzałam temperaturę - po prostu dotykałam go
synek spał w nosidle, bo wybraliśmy się na urlop i całodzienne wyprawy. Siedział szeroko nóżki a pupę miał jak na krzesełku, pod jego siedziskiem mogliśmy coś schować, lekka kurtka itp. żeby już noszącego nie obciążać.
My po urlopie bylismy zadowoleni, syn żyje i ma się dobrze jest sprawny fizyczne, bardzo
za to przy młodszym chusta, tylko MT i ergo nam nie pasiły miałam próbowałam i dalej w świat