Pokaż wyniki od 1 do 20 z 39

Wątek: Puppi, otulacz wełniany

Mieszany widok

  1. #1
    Chustonoszka Awatar myolikk
    Dołączył
    Oct 2012
    Miejscowość
    Cieszyn
    Posty
    88

    Domyślnie

    U nas dziś pierwszy dzień z otulaczem Puppi i póki co jestem super zadowolona! Przez ostatnie tygodnie zarzuciliśmy wielopieluchowanie bo nic nam nie pasowało! Albo ciągłe przecieki, albo podrażnienia od polaru, albo odgniecione ślady na brzuszku i udkach. Ale teraz skusiłam się na wełnę i nie żałuję! Otulacz wart swojej ceny. Milusi, miękki, fajnie się układa, wreszcie zero przecieków i uciskania! Na pewno skuszę się na kolejne!
    Aha, dziś w użyciu była tylko tetra Kikko i mimo to wełenka piękne trzymała, choć ja nie przebieram po jednym siku bo synek nie lubi ciągłego przewijania. Jutro będziemy testować bambusy i konopie Puppi
    Ostatnio edytowane przez myolikk ; 11-07-2014 o 21:50

  2. #2
    Chustomanka Awatar urkye
    Dołączył
    Mar 2014
    Miejscowość
    Okolice Pyrlandii
    Posty
    629

    Domyślnie

    Mam otulacz wełniany OS, używamy bardzo często, tylko z formowankami (nie lubię pieluchowania systemem otulacz+wkład). Teraz też mały pomyka w tym otulaczu;) Na razie świetnie trzyma bez lanolinowania i chyba w ogóle nie będę go lanolinować - na dzień jest super, a w nocy nie planuję go używać.
    Otulacz jest bardzo zgrabny, ładnie uszyty i milutki w dotyku - nic a nic nie gryzie.
    Mam tylko jedną drobną sugestię - może warto go troszeczkę wydłużyć? On jest bardzo zgrabny i czasami aż zbyt zgrabny :) Tak jak pisałam wyżej, używam go do formowanek i niestety nie wszystkie ładnie przykrywa. Tak 1cm z przodu na długość więcej i byłoby super :))
    Piotras 10.2013 & Ola 01.2017
    mój blog szyciowy: szycie.blox.pl

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar kustafa
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    WAW
    Posty
    4,999

    Domyślnie

    opiszę pierwsze wrażenia dot. otulacza wełnianego puppi (pewnie później edytuję wątek, żeby dopisać dalsze spostrzeżenia). kupiłam model fioletowy z zielono-fioletowymi napkami.
    1. miła, niegryząca wełna. po lanolinowaniu nie mechaci się, nie puszcza też koloru (choć nie podgrzewałam w garnku)
    2. bardzo zgrabny krój, wąski w kroku. co do wysokości panela i jego dostosowania do formowanek nie wypowiadam się: z napkowymi wełniakami używamy jedynie prefoldów, do formowanek mamy gatki.
    3. duży plus za gumkę wszytą z przodu u góry panela. dzięki niej otulacz nie odchyla się pod brzuszkiem a wkłady nie wystają, co często było przyczyną „wycieków” na ubranko.
    4. niestety napki są zbyt gęsto rozmieszone, szczególnie te na „wąsach”. wymuszają zapięcie na 2 sąsiednie napy, zamiast na co drugą (jak to jest w większości kieszonek). przez to otulacz mniej zgrabnie leży, wizualnie ma się wrażenie „naciągnięcia" wełny. może to drobiazg natury estetycznej, ale poddaję pod rozwagę
    5. szkoda, że „wąsy” nie są dłuższe i nie ma więcej napek. przy 12kg z małym haczykiem i normalnej (tj. nie pulchnej) budowie ciała, zapinam synka na przedostatnią napkę. obawiam się, że otulacz nie starczy do końca pieluchowania. szkoda, bo to jednak większy wydatek. ale rozumiem, że wełna to drogi materiał i producent liczy się z każdym centymetrem.

    ogólnie jestem bardzo zadowolona z niego, jak będzie się dalej sprawował - zobaczymy. jeśli na nową kolekcję będą jakieś promocje cenowe, nie wykluczam zakupu kolejnego wełniaka puppi.



    Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają

  4. #4
    Chustonoszka
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Kielce
    Posty
    141

    Domyślnie

    i ja mogę coś już napisać,z wkładów bambusowych i konopnych jestem bardzo zadowolona ale to nie te recenzje teraz plusy i minusy wełniaka według mnie
    plusy
    -nie lanolinowałam na razie,używamy ok 2 tygodni przecieków nie zaliczyliśmy,raz nóżkami trochę ale wkłady nie nabrały wtedy chłonności bo były tylko raz uprane.
    -jest bardzo zgrabny,na długość mniejszy od ecodidi albo inaczej napki nabite,bo na długość w ecodidi mam spięte wszystkie,w puppi na te drugie od dołu napki
    -wełenka bardzo delikatna,miękka,eciodidi i puppi są tu porównywalne,oba tak samo świetne
    minusy
    kupiłam puppi wełniaka na rzep tylko dlatego że córce lepiej mi na rzep dopasować niż na napy i tu rozczarowanie...
    córka ma półtora miesiąca ale już normalnie wszystkie one size sa dobre na nia,a tu żąłuje że nie kupiłam na napy...w pasie jest zapięta maksymalnie ściśnięty rzep i odstaje,więc na razie wełniak tylko do formowanek się nadaje,rzep mógłby nachodzić jeszcze na siebie co dawałoby regulacje większa,podejrzewam ze na napy w tym wełniaku miałabym lepiej w pasie zapięte,ecodidi ma teraz wełniaki na rzep właśnie zachodzący na siebie,no i tyle ten rzep i jego mała regulacja mnie rozczarowała,poza tym rzep jest mięciutki,nic nie odciska.
    więcej zalet,dla mnie wadą ta regulacja rzepu,na dzieciach szczupłych jak moja mała nie da się go odpowiednio ścisnąć i pewnie trochę poczekam zanim bedzie dobry w pasie,ogólnie polecam zakup wełniaków puppi,może się kiedyś skuszę jeszcze,ale juz nie na rzep tylko na napy,i cena mogłaby być ciut niższa bo ecodidi ma za 59zł a jest dłużej na rynku,nie twierdze że puppi gorszy czy coś,broń boże oba wełniaki są świetne jakościowo i spełniają swoją rolę.

  5. #5
    Chustonówka
    Dołączył
    Mar 2014
    Miejscowość
    Piaseczno
    Posty
    21

    Domyślnie

    Ja również jestem szczęśliwą posiadaczką otulacza, wkładów bambusowych i konopnych W naszym przypadku otulacz sprawdza się rewelacyjnie, jest po lanolinowaniu i trzyma b. dobrze. Co do kroju, dla nas jest idealny. Mój łobuziak ma 14,5 miesiąca jest dość długi (grubo ponad 80 cm), a waży 10 kg, większość kieszonek na długość spinam mu do rozm. M, a uszy zwykle na wszystkie ( w przypadku dłuższych uszu), lub zostają dwie wolne napki (w przypadku krótszych uszu), także szczypiorek z niego. Stosując przytoczony tutaj otulacz Ecodidi z formowankami sprawdza się rewelacyjnie, natomiast z wkładami składanymi mamy już problemy z dopasowaniem, bo jest nieco większy od puppi (nie podtrzymuje wkładu, zsuwa się zwija, itd.). Puppi leży na Kubie chyba najzgrabniej z dotychczas posiadanych przeze mnie pieluch (nawet itti bitti zostaje trochę w tyle). Do chudej pupci Kuby z wkładem dopasowuje się idealnie. no i jest węższy w kroku od Ecodidi. Zarówno jeden jak i drugi podobnie jak pisała poprzedniczka jest równie milutki w dotyku. Także w mojej osobistej opinii, jeśli chodzi o wełniane zestawy, u nas najlepiej spradzają się następujące połączenia: do formowanek ecodidi lub wełniane gatki, natomiast do wkładów zdecydowanie puppi. Niezmiennie twierdze, że każde dziecko jest inne, różni się czasami dość znacznie budową i ciężko jest coś komuś doradzać, opierać się na czyjejś opinii, tak samo jak ciężko jest stworzyć na tyle uniwersalny krój pieluchy, żeby leżał idealnie na każdej pupie i w 100% odpowiadał wymaganiom każdej mamy. U nas Puppi sprawdza się rewelacyjnie i raczej na pewno skuszę się na kolejny otulacz. Chociaż myślę, że gdyby dorzucić ten 1 cm na długość, nie straciłyby na swojej zgrabności, a mamy które zgłaszają, że otulacz jest za krótki, również byłby zadowolone
    Ostatnio edytowane przez wiosenka ; 16-07-2014 o 13:56

  6. #6
    Chustonoszka
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Kielce
    Posty
    141

    Domyślnie

    piszę kolejną recenzję bo już dłużej używamy otulaczy puppi,z 1 szt zrobiły się 3(1 na napki i 2 na rzep-w tym jeden w drodze)mała trochę podrosła,przy 6kg bardzo ładnie leżą,jedyna wada-już gdzieś to czytałam i się z tym zgadzam,rozmiar na dł nie współgra na szer,trochę skomplikowane żeby to wytłumaczyć,moja córcia ma 4 mies prawie i 6kg jest szczupła i mamy puppi os i w pasie czy na napki czy na rzep zapięte na maxa,ale na dł nigdy nie miała zapiętych na najmniejszy,tylko już zapinam na przedostatni albo na drugi od dołu,po prostu już jakaś dziewczyna pisała na forum że jeśli na maluszku byłby spięty na dł na wszystkie napki(czyli rozmiar najmniejszy) to na szerokość i tak byłby za szeroki,my już nie mamy takiego problemu ale warto to przemyśleć.jak napisałam teraz leży już idealnie,bardzo zgrabnie,nie robi odwłoka,bardzo zgrabny wąski w kroczku,stosuję i z wkładami i z formowankami,na dzień,na noc,uzależnione jesteśmy z córcią od otulaczy puppinigdy nam nie przeciekły,sa milusie,nie odciskaja sie,same zalety i zdjęcia
    Marynia w czasie drzemki

    i przed kąpielą


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •