Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 38

Wątek: czy tylko moj lobuz wlosy mi wyrywa?

  1. #1
    Chustoholiczka Awatar madagaskar
    Dołączył
    Oct 2011
    Posty
    5,262

    Domyślnie czy tylko moj lobuz wlosy mi wyrywa?

    no dobra! a co sie robi z chusciochem plecakowym ciagnacym niemilosiernie za wlosy?

    2005,2008,2011,2018

    net mi działa jak chce/nie chce...bywam chwilami...i czasem znikam

  2. #2
    Chustomanka Awatar anasta
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    782

    Domyślnie

    To zależy od przyczyny Jeżeli się nudzi, nie ma co zrobić z rękami, to dać coś do trzymania. Jeżeli po prostu z ciekawości, to powinno przejść. Jeżeli chce zwrócić Twoją uwagę w ten sposób, może jakieś lusterko zastosować, żeby mały mógł widzieć Twoją twarz? Mój syn zamotany w plecaczek dla odmiany gryzł mnie w plecy, bo był zły, że zbyt wiele ciekawych rzeczy mu umyka (sięganie po produkty w sklepie, dokuczanie starszemu bratu i takie tam przyjemności).
    A. 2004, J. 2010

  3. #3
    Chusteryczka Awatar IzaBK
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Pruszków/Warszawa
    Posty
    2,933

    Domyślnie

    Gajka miała taki okres wyskubywania mi włosów z karku (chodziłam w koku). Jedynym sposobem było ubieranie bluzy z kapturem, zakładanie kaptura i dopiero motanie dziecka
    G- X 2009 E- VI 2003 M- XII 1998

    NaturalnaMama.pl - ot, zwykły sklep.
    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi, Instruktor Shantala: PogotowieChustowe.pl

    konsultacje także poprzez SKYPE

  4. #4
    Chustofanka Awatar Sofrel
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    270

    Domyślnie

    Ja tam mam teorię, że w ciąży włosów przybywa aby dzieć miał co wyrywać

    Taki okres ciekawości co tam mamie na głowie rośnie Kffiatki czy co?

    edit: miałam jeszcze napisać, że osobiście ratuje się czapką
    Ostatnio edytowane przez Sofrel ; 07-11-2012 o 08:57

  5. #5
    Chustomanka
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    już nie Gdańsk
    Posty
    654

    Domyślnie

    o tym samym dzisiaj pomyślałam, mój też mi wyrywa, drapie, nie pomyślałam o kapturze to może być rozwiązanie

  6. #6
    Chustoholiczka Awatar madagaskar
    Dołączył
    Oct 2011
    Posty
    5,262

    Domyślnie

    na kaptur juz wpadlam i owszem, ale moj spryciarz mysli ze to nowa zabawa-"sciagnij mamusi kapturek"
    a co do powdu-to mam wrazenie ze wlasnie mu to frajde sprawia i traktuje to jako dobra zabawe, a uscisk ma solidny-auć!-owszem tlumacze ze mame boli,ale czekanie na efekty tego tlumaczenia przestaje mnie bawic
    SANIA-ciekawa ta teoria, ale jakos mi nie lezy....
    a ja zawsze myslalam ze jak sie ma dlugie wlosy to dziec ma za co ciagnac-a gucio -dwie moje starsze corki wogole sie nie interesowaly ,a wlosy mialam do pasa, teraz mam prawie na chlopaka i sie dopiero jazda zaczela...

    2005,2008,2011,2018

    net mi działa jak chce/nie chce...bywam chwilami...i czasem znikam

  7. #7
    Chusteryczka Awatar Stella
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,636

    Domyślnie

    Moja tez mi wyrywa :/
    Madzia 10.07.2004, Marcel 1.09.2008, Marek 29.12.2009 i Martynka 1.02.2012 - 1460 gram - 29 tydzień.




    http://monikamnich.blogspot.com/


  8. #8

    Domyślnie

    Nic innego nie pozostaje jak fryzura na cebulę U mnie działa jeszcze jakaś przekąska ale to na chwilkę

  9. #9
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2011
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    1,596

    Domyślnie

    Moja też rwie, żmija zygzakowata, ze złości bo nie lubi być noszona na plecach. Muszę tachać ją zawsze z przodu żeby mogła mnie całować, tulić się i inne takie przylepy odstawiać Nie ma zmiłuj...
    Doradca Noszenia ClauWi®
    Mama dwóch córek: H. (03.2008) i K. (08.2011)

  10. #10
    Chustofanka Awatar Sofrel
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    270

    Domyślnie

    Co prawda w ciąży włosy gęstnieją ale ja taki żarcik - rymowankę ułożyłam ... nie pisałam na poważnie

    A tak serio to mi czapka b. pomogła i szybkie wyjście z domu. Niunia się zajmuję otoczeniem a nie moją głową .

  11. #11
    Chustomanka Awatar Ulakowa
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    pod Warszawą
    Posty
    691

    Domyślnie

    e tam, mi też wyrywała na pewnym etapie

    ale minęło i to
    Lipcowa Córka (2010) i Styczniowy Synek (2014)

  12. #12
    Chustoholiczka Awatar madagaskar
    Dołączył
    Oct 2011
    Posty
    5,262

    Domyślnie

    cha,cha,cha....Egla , to nie zlosc-alez moj wlasnie plecy uwielbia, ostatnio smieje sie w glos jak go motam, albo nawet jak juz tylko widzi co sie bedzie dzialo
    to tez nie nudy-po prostu nie ma rzeczy ciekawszych niz targanie matki za kudly

    w kazdym badz razie cieze sie ze mija-tylko ciekawe komu pierwszemu-jemu chec zabawy moimi wlosami czy mi chec noszenia

    2005,2008,2011,2018

    net mi działa jak chce/nie chce...bywam chwilami...i czasem znikam

  13. #13
    Chustomanka Awatar musajka
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Śląsk
    Posty
    1,073

    Domyślnie

    Mi ostatnio o mało ucha razem z kolczykiem nie urwał! A pełne garście włosia mego ma non stop.

  14. #14
    Chustomanka Awatar Selene
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    Wrocław i okolice
    Posty
    726

    Domyślnie

    o jejku, jak ja się cieszę, że nie noszę kolczyków a mój silny i krzepki synek niedługo pozbawi mnie skalpu... szarpie w chuście i poza chustą, z czapką i bez, nie pomaga kaptur, zajmowanie łapek czym innym, nic nie pomaga a do tego szczypie, drapie, kopie, gryzie, no widać taki los matki-Polki
    Uczę zarządzania śmiechem i skutecznej radości facebook.com/InstruktorkaSmiechu / Matka-Polka-chustonoszka Starszak II 2012 i Młoda XII 2014

  15. #15
    Chustofanka
    Dołączył
    Feb 2012
    Posty
    258

    Domyślnie

    Mój ma 8 miesięcy i praktycznie odkąd odkrył do czego służą rączki, to rwie włosy. Niedawno testowałam MT i po zarzuceiniu na plecy dałam radę tylko zawiązac pasy i zaraz musiałam rozwiązywać, bo miał całe garście wyrwanych moich włosów... nic nie pomaga... nie podejmuje nawet prób zarzucenia na plecy, bo az oczy mu się błyszczą i trzęsie się z radości jak widzi włosy więc nosimy się w kółkowej do spania i po starszą do przedszkola (200m mamy )
    Dobrochna 19.06.2008 i Jeremi 07.03.2012
    w wolnych chwilach siedzę między włóczką a szydełkiem

  16. #16

    Domyślnie

    Ała, współczuję Wam dziewczyny. Na szczęście żadne z moich nie wpadło na taki pomysł, córka tylko strzelała mi ze stanika
    Natalia
    mama Ali 21.11.2006
    i Antosia 11.05.2010

  17. #17
    Chustoholiczka Awatar madagaskar
    Dołączył
    Oct 2011
    Posty
    5,262

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gdzie-idziesz Zobacz posta
    córka tylko strzelała mi ze stanika


    Cytat Zamieszczone przez mata Zobacz posta
    az oczy mu się błyszczą i trzęsie się z radości jak widzi włosy
    o to to, dokladnie to samo

    2005,2008,2011,2018

    net mi działa jak chce/nie chce...bywam chwilami...i czasem znikam

  18. #18
    Chustomanka Awatar Przytulia
    Dołączył
    Jul 2012
    Miejscowość
    Kórnik
    Posty
    518

    Domyślnie

    Czasami mam wrażenie, że wyrywanie włosów to ulubiona zabawa Stanisława... Najbardziej fascynują go takie pojedyncze... ałaaa. To jak prawdziwy łup, czyli złapać, obmacać i wyrwać!

  19. #19
    Chusteryczka Awatar sensibileanima
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    2,738

    Domyślnie

    Jagoda uwielbia wyrywać włosy ale jak się z nią bawimy na podłodze. Jak jest w chuście/ergonomiku to na szczęście otoczenie interesuje ją bardziej

  20. #20
    Chusteryczka Awatar spinek
    Dołączył
    Mar 2012
    Posty
    1,906

    Domyślnie

    przyłączam się, u nas to samo, leżąc na łóżku, siedząc na plecach- włosy super jest wyrywać
    Ostatnio edytowane przez spinek ; 08-11-2012 o 18:30

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •