Widziałam dziś z okna pociągu (ok. 15-tej) mamę stojącą na peronie z maluchem w wiśniowo-szarym elastyku i ze starszakiem za rękę (o ile mnie oczy nie zmyliły). I strasznie się ucieszyłam, bo to pierwsza przypadkowo widziana przeze mnie chustomama![]()
Widziałam dziś z okna pociągu (ok. 15-tej) mamę stojącą na peronie z maluchem w wiśniowo-szarym elastyku i ze starszakiem za rękę (o ile mnie oczy nie zmyliły). I strasznie się ucieszyłam, bo to pierwsza przypadkowo widziana przeze mnie chustomama![]()